Dobiegają końca wiosenne przeglądy techniczne wyciągów linowych w Beskidach. Turyści wyjadą już na Szyndzielnię w Bielsku-Białej i Żar w Międzybrodziu Żywieckim - poinformowali w poniedziałek, 15 kwietnia, gestorzy kolejek.
W piątek ruszy "kanapa" na Czantorię w Ustroniu, w sobotę - na Skrzyczne w Szczyrku, a od przyszłego poniedziałku na Dębowiec w Bielsku-Białej. W święta wyjechać będzie też można "gondolą" na Halę Skrzyczeńską w Szczyrku.
Podczas przeglądów konserwatorzy sprawdzili stan części ruchomych kolejek, gondoli lub kanap, a także łożysk i podpór. Prześwietlili liny nośne i wymienili zużyte części.
Koleje linowe to jedne z największych atrakcji turystycznych w Beskidach.
W najwyższych partiach Beskidów, pomimo wiosny, wciąż utrzymuje się zimowa aura. Leży tam nawet ponad 1 m śniegu. W rejonie Babiej Góry obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. "Cykliczne zmiany temperatury dzień-noc stabilizują pokrywę śniegu. Lokalne zagrożenie lawinowe występuje w miejscach odłożenia większych ilości - na bardzo stromych stokach, dotyczy to głównie żlebów, kociołków i zagłębień terenowych" - podali beskidzcy goprowcy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.