Ilość energii w polskich zasobach geotermalnych (wodach i gorących skałach) jest porównywalna z energią zawartą w krajowych złożach węgla kamiennego i brunatnego - ocenia prezes stowarzyszenia Zrównoważony Rozwój - Geotermia w Polsce im. św. Królowej Jadwigi, dr Marek Kaźmierczak.
Perspektywy rozwoju geotermii były we wtorek, 5 marca, jednym z tematów posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. kopalni Krupiński i technologii podziemnego zgazowania węgla.
Zespół zajmuje się m.in. zasobami naturalnymi Polski i możliwościami ich efektywnego wykorzystania w energetyce, dla budowania niezależności energetycznej. W ocenie przewodniczącego zespołu, posła Jacka Wilka, Polska nie wykorzystuje dziś należycie swoich bogactw naturalnych, a jednym z takich niewykorzystanych obszarów są zasoby geotermalne.
Podczas posiedzenia zespołu dr Marek Kaźmierczak przytoczył dane, według których polskie zasoby energii w wodach geotermalnych, znajdujących się do głębokości 3 km, ponad 120 razy przekraczają krajowe zużycie energii. Ekspert podkreślał, że obrazuje to skalę, na jaką można byłoby korzystać z tych odnawialnych źródeł. Wody dostępne są w wielu regionach Polski - najwięcej w pasie biegnącym przekątnie przez środek kraju, od Szczecina po Rzeszów.
Ekspert ocenił, że aby najbardziej efektywnie korzystać z tych zasobów, należałoby sięgnąć do głębokości poniżej 3 km, wykonując odwierty głębokie na co najmniej 4 km.
- Wtedy woda ma temperaturę powyżej 100 stopni, nawet 120-140 stopni Celsjusza. Jeśli ją na powierzchni rozprężamy, otrzymujemy parę. Ze skraplania pary jest znacznie więcej energii niż z ochładzania wody ze stu do kilkudziesięciu stopni; zasadnicza ilość energii jest w odparowaniu i skraplaniu wody - tłumaczył dr Kaźmierczak.
Energia skumulowana jest nie tylko w wodach, ale także w gorących skałach podziemnych, na głębokości ok. 5-6 km. Aby dowiercić się do takiego poziomu - przekonywał prezes stowarzyszenia - potrzeba kilku tygodni. Szacunkowy koszt odwiertu do głębokości ok. 4 km to ok. 30 mln zł.
Wśród miejsc dobrych do lokalizowania instalacji geotermalnych eksperci wymieniają m.in. Kalisz, Konin, Koło czy Sieradz. Szacuje się, że w Polsce mogłoby powstać co najmniej 2 tys. instalacji opartych na źródłach geotermalnych, a łączny potencjał energetyczny systemów geotermicznych to 2 do 4 GW energii elektrycznej. Warunkiem opłacalności tych inwestycji jest - w ocenie dr. Kaźmierczaka - całoroczne wykorzystanie ciepła z takich instalacji, nie tylko do ogrzewania zimą czy klimatyzacji latem, ale także dla produkcji rolniczej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.