Do Kopalni Doświadczalnej Barbara w Mikołowie trafił walijski węgiel. Ogromne bryły o wadze od 200 do 800 kilogramów przyjechały w specjalnych skrzyniach, w sumie całe sześć ton surowca.
W Walii podobnie jak w całej Wielkie Brytanii zalega jeszcze bardzo dużo węgla, ale większość kopalń została już zlikwidowana. W Walii działają jeszcze dwie małe kopalnia antracytu i to właśnie stamtąd pochodzi węgiel, który trafił do mikołowskiej kopalni. Ma być zgazowany w specjalnym reaktorze na powierzchni. Walijczycy są bardzo ciekawi, jakie będą efekty tego procesu.
Jak wiadomo, antracyt to najsilniej przeobrażona odmiana węgla kamiennego, charakteryzująca się największą zawartością węgla i − co za tym idzie − najwyższą wartością energetyczną ze spalania.
- Co ciekawe, antracyt w Walii zalega na bardzo niskich głębokościach. Ten konkretnie z głębokości ok. 300 m. W Polsce antracytu jest bardzo mało, jeśli już występuje to na bardzo dużych głębokościach – wyjaśnia dr Krzysztof Kapusta, kierownik Laboratorium Instalacji Doświadczalnych Centrum Czystych Technologi Węglowych KD Barbara (GiG).
Walijski węgiel to paliwo w pełni ekologiczne. Dla przykładu nasz węgiel posiada wartość opałową rzędu ok. 25 do 26 MJ/kg. Ten rodem z Walii ok. 30 proc. większą. Po jego spaleniu pozostają wręcz śladowe ilości popiołu.
Doświadczenia ze zgazowaniem walijskiego węgla potrwają kilka tygodni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.