Od początku tego roku do dzisiaj w polskim górnictwie zginęło 21 górników: 15 w kopalniach węgla kamiennego, jeden w kopalni rud miedzi i pięciu w kopalniach odkrywkowych - wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. 15 górników doznało w tym roku obrażeń ciężkich.
Według danych WUG, od początku roku do 21 grudnia br. w całym polskim górnictwie doszło do 1939 rozmaitych wypadków, w tym 1536 w kopalniach węgla kamiennego, 303 w kopalniach rud miedzi, 47 w kopalniach odkrywkowych, 38 w kopalniach otworowych, a 15 w pozostałych zakładach wydobywczych.
Pięć ofiar śmiertelnych - najwięcej w tym roku - pochłonęła katastrofa 5 maja 2018 r. w kopalni „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie” Ruch Zofiówka, spowodowana wstrząsem wysokoenergetycznym o energii 1,9,x10^8 J w rejonie skrzyżowania chodnika podścianowego H-4 w pokładzie 409/4 z chodnikiem H-10 w pokładzie 409/3-409/4.
Ostatni w tym roku wypadek w kopalni węgla kamiennego miał miejsce 10 listopada 2018 r. w KWK „Mysłowice-Wesoła”. W wyniku wstrząsu o energii 6x10^7 J w rejonie ściany 03Aw w pokładzie 510 na poziomie 665 m zginęła jedna osoba.
Jak wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego, 2017 r. był bezpieczniejszy dla górnictwa, ogółem zanotowano 15 wypadków śmiertelnych, w tym 7 w górnictwie węgla kamiennego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.