Lietuvos Energija i Eesti Energia, państwowe firmy z Litwy i Estonii, chcą inwestować w Polsce. Badają polskie aktywa wiatrowe i fotowoltaiczne - informuje czwartkowy, 6 września, "Puls Biznesu".
Lietuvos Energija (LE), litewski państwowy producent energii i odpowiednik polskiej PGE, chce zbadać dwie firmy z Polski pod kątem potencjalnego przejęcia. Poinformowała o tym litewska agencja prasowa BNS, donosząc jednocześnie, że LE rozstrzygnęła przetarg na przeprowadzenie takiego badania. Wygrała go firma doradcza E&Y.
Według BNS, chodzi prawdopodobnie o farmy wiatrowe lub fotowoltaiczne. Jeśli dojdzie do transakcji, to litewska LE dołączy do grona inwestorów z państw bałtyckich, którzy rozpychają się na polskim rynku OZE. Skąd ten fenomen?
Jak podaje gazeta, zainteresowanie Polską wynika ze strategii "litewskiej PGE". Do 2020 r. grupa chce mieć w portfelu w państwach bałtyckich i w Polsce odnawialne źródła o mocy 400 MW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.