Prokuratura Regionalna w Katowicach sprawdza, czy byli członkowie zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) z lat 2013-2016 wyrządzili firmie szkodę o wartości ponad 87 mln zł. Chodzi o niekorzystne - zdaniem resortu energii - umowy ze spółkami, chcącymi eksploatować złoże węgla Orzesze.
O toczącym się w tej sprawie śledztwie minister energii Krzysztof Tchórzewski i wiceminister Grzegorz Tobiszowski poinformowali podczas wtorkowego, 3 lipca, posiedzenia sejmowe Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa, poświęconego sprawie likwidowanej kopalni Krupiński - właśnie z wykorzystaniem infrastruktury tego zakładu, należącego wówczas do JSW, prywatne podmioty chciały, odpłatnie, eksploatować złoże Orzesze.
W środę, 4 lipca, rzecznik katowickiej prokuratury regionalnej, prok. Waldemar Łubniewski sprecyzował, że prowadzone w tej sprawie śledztwo prowadzone jest pod kątem paragrafu 296 kodeksu karnego, tj. podejrzenia nadużycia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków, którego skutkiem jest wyrządzenie znacznej szkody majątkowej. Może za to grozić - gdy szkoda jest "w wielkich rozmiarach" - nawet 10 lat więzienia. Dotychczas nikomu nie postawiono zarzutów.
- Śledztwo jest prowadzone w sprawie nadużycia uprawnień w latach 2013-2016 przez członków zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej poprzez zawarcie ze spółą Śląski Węgiel Żory-Suszec, a następnie Silesian Coal, umów o zachowaniu poufności oraz umowy ramowej o współpracy w zakresie eksploatacji złoża górniczego Orzesze na szkodę JSW w kwocie ponad 87 mln zł - powiedział prok. Łubniewski.
Spółka Silesian Coal to przedsięwzięcie niemieckiej grupy energetycznej Bergbau AG, natomiast spółka Śląski Węgiel Żory-Suszec była przedsięwzięciem Bergbau oraz firmy z grupy Kulczyk Investments.
Jak poinformował prokurator, zawiadomienie o podejrzeniu postępowania przestępstwa złożył minister energii, na podstawie ustaleń zespołu audytowego; ponadto śledztwo wynika z wyłączenia do odrębnego postępowania części materiałów z innego śledztwa Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Wyznaczony termin zakończenia postępowania to 15 sierpnia br., można jednak spodziewać się, że zostanie ono przedłużone.
- W ostatnim czasie przesłuchiwani są świadkowie - członkowie zespołu audytowego, na podstawie ustaleń którego minister energii skierował zawiadomienie o przestępstwie. Następnie prokurator planuje przekazać pozyskane w tym śledztwie materiały do analizy biegłemu z zakresu analizy finansowej przedsiębiorstw, w celu ustalenia m.in. czy podejmowane przez zarząd JSW działania spowodowały szkodę w mieniu tej spółki - poinformował rzecznik prokuratury.
Podczas wtorkowego posiedzenia komisji przedstawiciele resortu energii i JSW przedstawili ustalone w toku specjalnego audytu informacje dotyczące umów zawartych przez JSW przed kilkoma laty, dotyczących kopalni Krupiński i związanej z niemieckim inwestorem spółki Silesian Coal. Firma ta chciała eksploatować pobliskie złoże Orzesze, z wykorzystaniem infrastruktury kopalni Krupiński - miała za to płacić JSW do 120 mln zł. Na związane z tym prace jastrzębska spółka wydała natomiast 87,8 mln zł, co - jak wynika z audytu - można traktować jako szkodę poniesioną przez JSW w latach 2013-2016. Mowa także o narażeniu JSW na szkodę o wartości ponad 10,9 mld zł - na tyle bowiem w lutym 2013 r. wyceniono aktywa giełdowe spółki.
W ocenie przedstawicieli JSW i resortu energii, charakter zawartych wówczas umów, które miały pozostać niejawne (także dla rady nadzorczej i akcjonariuszy), a także ich zwartość merytoryczna, budzą poważne wątpliwości, stąd doniesienie do prokuratury.
Śledczy - jak mówili we wtorek przedstawiciele Ministerstwa Energii - mają m.in. sprawdzić zgodność umów z prawem oraz to, czy mogły one być działaniem na szkodę Jastrzębskiej Spółki Węglowej, poprzez finansowanie działań służących prywatnemu inwestorowi i naruszenie obowiązujących procedur. Chodzi także o przekazanie konkurencyjnym firmom - w ramach zawartych umów - wielu wrażliwych informacji i danych. Audytorzy oceniają, że umowy nie zabezpieczały właściwie interesów JSW; podczas obrad sejmowej komisji przedstawione informacje określano jako "szokujące" i "porażające".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Oddajcie nam emerytom którzy odeszli w roku 2015 z kopalń węgiel. To my zaciskaliśmy pasa a teraz macie nas w 4 literach.
Zostawiamy zloze suszec warszowice suszec zory i orzesze do ktorego mozna dojsc od kopalni krupinski to jest najgorsze tyle zloz...