Za dusze pięciu górników, którzy zginęli w katastrofie w kopalni Mysłowice-Wesoła, modlili się w piątek (6 października) najbliżsi, koledzy i załoga na mszy św. w trzecią rocznicę tragedii.
Metan zapalił się i eksplodował w poniedziałek wieczorem, przed godz. 21.00, 6 października 2014 r. po zatrzymaniu ściany w pokładzie 510, 665 m pod ziemią w ruchu Wesoła. W rejonie wybuchu pracowało 38 górników, na powierzchnię wydostało się 37 z nich. Trzydziestu mężczyzn odniosło obrażenia. Najciężej poparzonych przetransportowano do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śl. Czterech ciężko rannych górników zmarło w szpitalu, mimo wielodniowej walki o ich życie. Ciało piątej ofiary - kombajnisty - odnaleziono w zniszczonym wyrobisku.
W piątek po południu w kościele pw. Matki Boskiej Fatimskiej w Wesołej zebrały się rodziny górników, pracownicy, przedstawiciele kierownictwa zakładu, związkowcy, mieszkańcy dzielnicy. Poczty honorowe wystawili m.in. ratownicy górniczy, którzy przez ponad rok prowadzili walkę z podziemnym pożarem w kopalni.
Eucharystię w intencji zmarłych odprawił proboszcz parafii ks. Krzysztof Smołka. Oprawę mszy św. zapewnili muzycy Górniczej Orkiestry Dętej Kopalni Mysłowice-Wesoła pod kierownictwem Mirosława Kaszuby.
Pod tablicą na murze cechowni w Wesołej, gdzie symbolicznie upamiętniono ofiary katastrofy, składano w piątek wiązanki kwiatów i zapalano znicze. Z samego rana hołd zmarłym kolegom złożyli górnicy, kierownictwo kopalni, związki zawodowe. Po mszy św. na miejsce docierali najbliżsi zmarłych górników, aby w milczeniu wspomnieć modlitwą swych synów, ojców, mężów i braci.
Po katastrofie z 6 października 2014 r. w Mysłowicach-Wesołej śmierć ponieśli: śp. śp. Bogdan Jankowski (42 lata), Łukasz Wasztyl (26 lat), Tymoteusz Knap (32 lata), Bogdan Lenza (28 lat), Błażej Pośpiech (29 lat).
W galerii: msza św. w 3. rocznicę katastrofy górniczej w kopalni Wesoła, piątek 6 października 2017 r. g. 16.00, Mysłowice Wesoła (zdjęcia: Witold Gałązka - Trybuna Górnicza, portal górniczy nettg.pl)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To była jedna z trudniejszych akcji jakie zaliczyłem, a ratownikiem jestem naście lat. Niech sprawiedliwość dosięgnie winnych !!!
Jestem ciekaw kiedy mordercy tych osob odpowiedza za to co sie tam stalo... bo poki co lata mijaja a oni dalej kariere robia...