Aż 4 mln zł nie udało się wykorzystać w 2016 r. na usuwanie rakotwórczego azbestu z budynków. To 25 proc. wszystkich pieniędzy przeznaczonych na ten cel - pisze "Nasz Dziennik". "Wielu mieszkańców nie wie, że mogą za darmo usunąć azbest z dachów" - zauważa.
"Polska jest pierwszym i jedynym krajem w Unii Europejskiej, który przyjął i realizuje program wycofania w całym kraju z użytkowania wyrobów zawierających azbest. Obecny rządowy plan działania przewiduje, że azbest zniknie z naszego krajobrazu najpóźniej do 2032 r." - czytamy w artykule.
Plan Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) na ubiegły rok zakładał, że w 15 województwach zostanie wydanych 16 mln zł na usuwanie azbestu. "Tyle NFOŚiGW miał przekazać w formie dotacji wojewódzkim funduszom, które miały dołożyć 35 proc., a 15 proc. miały pokrywać gminy" - wyjaśnia "ND".
Ten mechanizm powinien był skłonić właścicieli budynków do szybszego usuwania azbestu. Tak się jednak nie dzieje. Dlaczego? Rzecznik NFOŚiGW, Sławomir Kmiecik powiedział dziennikowi, że wojewódzkie fundusze nie występują do NFOŚiGW o wpłatę pieniędzy. Te ostatnie zaś tłumaczą się, że "nie wszystko zależy od nich, bo o pieniądze nie występują samorządy gminne".
W tym roku NFOŚiGW zamierza wydać na program azbestowy 11 mln zł. W tych warunkach "trudno określić, czy wszystkie fundusze zostaną wydane zgodnie z planem" - zauważa "Nasz Dziennik".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.