Katowicki Holding Węglowy (KHW) ma szansę na rentowność po obniżeniu kosztów działania, skupieniu wydobycia węgla w dwóch kopalniach oraz dokapitalizowaniu - wynika z wyliczeń zarządu spółki. Działająca w holdingu Solidarność jest sceptyczna wobec tych założeń.
Według informacji śląsko-dąbrowskiej Solidarności przedstawiona związkowcom koncepcja przewiduje, iż w holdingu docelowo zostaną dwie z obecnych czterech kopalń: Mysłowice-Wesoła, zatrudniająca ok. 4 tys. osób, oraz Murcki-Staszic z załogą liczącą 4,1 tys. osób, a także biuro zarządu zatrudniające 80 osób, czyli o 150 mniej niż obecnie. Dziś cały KHW zatrudnia 13,2 tys. pracowników. Do końca marca 2017 r. katowicka kopalnia Wieczorek i ruch Wujek miałyby zostać przekazane do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK), a ruch Śląsk (rudzka część kopalni Wujek) miałby znaleźć się w spółce restrukturyzacyjnej 1 stycznia 2018 r.
Komentując informacje związkowców rzecznik KHW Wojciech Jaros podkreślił, że model dalszego działania holdingu pozostaje wciąż otwarty; toczą się na ten temat rozmowy i nie zapadły żadne decyzje. Kolejne spotkanie ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i jego zastępcy Grzegorza Tobiszowskiego z zarządem i stroną społeczną KHW ma odbyć się ok. 20 listopada br. Rzecznik przyznał jednocześnie, że przedstawiona przez zarząd koncepcja zakłada skupienie wydobycia w dwóch kopalniach oraz obniżenie kosztów działalności.
- Przy założonym obniżeniu kosztu funkcjonowania kopalń przez skupienie wydobycia w Mysłowicach-Wesołej i Murckach-Staszicu (...) spółka - według wyliczeń zarządu - ma szanse dojścia do wyniku niegenerującego straty. Przy czym, potrzebne jest jej dokapitalizowanie, by przeszła przez rok 2017 - poinformował rzecznik.
Dodał, że po zakładanym przekazaniu infrastruktury powierzchniowej kopalń Wieczorek i Wujek do SRK, w Holdingu pozostanie i nadal będzie eksploatowana większość złóż węgla tych kopalń, zdatnych do wykorzystania.
Wiceprzewodniczący Solidarności w KHW Piotr Bienek ocenił, że przedstawiona koncepcja nie daje odpowiedzi o przyszłość całej ponad 13-tysięcznej załogi Holdingu.
- W ciągu 2017 r. uprawnienia do skorzystania z pakietu osłonowego uzyska 1,5 tys. pracowników holdingu, a 500 osób uzyska uprawnienia emerytalne. Co z pozostałymi ponad 3 tysiącami? Zwolnienia grupowe? - pytał Bienek cytowany przez biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej Solidarności.
Jego zdaniem nie ma szans, by tych pracowników przejęły Polska Grupa Górnicza i Jastrzębska Spółka Węglowa. Rzecznik KHW przyznał, że problem mógłby dotyczyć ok. 3 tys. osób, których mogą nie objąć działania osłonowe.
- Dlatego obecnie w spółce zbierane są wnioski potencjalnie chętnych do przejścia do SRK, oraz przeprowadzana jest etatyzacja. Chodzi o precyzyjne określenie skali problemu i odniesienie go do sytuacji konkretnych pracowników. Ministrowie zostali poinformowani o społecznym aspekcie, jaki tu się pojawia - powiedział Jaros.
Przedstawiciele KHW argumentują, iż niezależnie od struktury, jeśli kopalnie tworząceHolding mają osiągnąć stan umożliwiający funkcjonowanie w warunkach rynkowych, nie da się uniknąć wprowadzenia tego rodzaju zmian, a przesuwanie przekształceń w przyszłość nie jest właściwym rozwiązaniem.
Wątpliwości holdingowej Solidarności budzi też zakładana rezygnacja z wydobycia 1 mln ton węgla z ruchu Wujek w 2017 r.
- Kopalnia ma trafić w marcu do SRK. Jej pokłady ma co prawda wyfedrować załoga Murcki-Staszic, ale dopiero w 2018 r. W tym celu ma powstać przekop ze Staszica do Wujka. Nie wiemy, ile ten przekop będzie kosztował, ale już na pierwszy rzut oka widać, że nie ma w tym żadnego sensu ekonomicznego. Przecież i prościej i taniej byłoby, gdyby to załoga Wujka ten węgiel wydobyła - uważa Bienek.
Istotnym elementem koncepcji restrukturyzacji KHW są kwestie płacowe i inne zapisy Holdingowego Układu Zbiorowego Pracy.
- Tu pole do dyskusji jest bardzo wąskie. W KHW zarobki są najniższe spośród wszystkich spółek węglowych. Możemy dyskutować np. o włączeniu pewnych elementów wynagrodzenia do stawek, ale Solidarność z pewnością nie zgodzi się na cięcia płac. Po prostu nie ma już z czego ciąć - podkreślił wiceszef "S" w Holdingu.
Przedstawiciele KHW nie komentują także pojawiających się w ostatnim czasie informacji na temat możliwości włączenia dwóch perspektywicznych kopalń KHW: Murcki-Staszic i Mysłowice-Wesoła do Polskiej Grupy Górniczej. W piątkowym wywiadzie dla branżowego portalu nettg.pl nie odniósł się do tego także prezes PGG Tomasz Rogala: "To są decyzje i kompetencje naszego właściciela i nie będziemy tego komentować".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.