Jest wielce prawdopodobne, że z początkiem kwietnia w kopalni Mysłowice-Wesoła (KHW SA) eksperci przeprowadzą wizję w miejscu katastrofy, do której doszło jesienią 2014 r. Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach, nadzorujący tą kopalnię, wkrótce wyda decyzję zezwalającą na likwidację pola pożarowego.
Przywracanie atmosfery zdatnej do oddychania potrwa kilka tygodni. Wizja zakończy postępowanie nadzoru górniczego zmierzające do ustalenia przyczyn i okoliczności zapalenia metanu oraz wypadku zbiorowego, zaistniałych 6 października 2014 r.
- 10 lutego w siedzibie OUG w Katowicach odbyło się posiedzenie Komisji ds. Zagrożeń w Podziemnych Zakładach Górniczych Wydobywających Węgiel Kamienny, organu doradczego prezesa Wyższego Urzędu Górniczego, w sprawie oceny sytuacji wentylacyjnej w rejonie otamowanej ściany 560 w pokładzie 510, po zapaleniu metanu i wypadku zbiorowym - poinformowała portal górniczy nettg.pl Jolanta Talarczyk, rzecznik prasowy WUG.
Specjaliści od zagrożeń wentylacyjno-pożarowych i metanowych, przeanalizowali dotychczasowe wyniki prób powietrza, pobieranego z otamowanej przestrzeni. Eksperci uznali za możliwe bezpieczne otwarcie rejonu ściany 560, po to, by przeprowadzić oględziny miejsca zdarzenia.
Do wypadku zbiorowego doszło podczas prowadzenia eksploatacji ściany 560 w warunkach pożaru endogenicznego, czyli samozapalenie się węgla. Wskutek tego zginęło na miejscu lub zmarło w szpitalach z odniesionych rant pięciu górników. Dwudziestu pięciu pracujących wówczas w rejonie ściany 560 zostało mniej lub bardziej rannych.
Specjalna powypadkowa komisja powołana przez prezesa WUG do ustalenia przyczyny zdarzenia dotychczas odbyła siedem posiedzeń, formułując wstępne wnioski.
- Ustalono, że przyczyną zapalenia metanu był pożar endogeniczny w rejonie ściany 560 na skutek m.in. braku aktywnej profilaktyki pożarowej. Jednocześnie skonstatowano, że do zdarzenia przyczyniła się nieprawidłowa praca osób kierownictwa i dozoru ruchu kopalni, polegająca m.in. na prowadzeniu robót eksploatacyjnych w ścianie w warunkach występowania pożaru, nie rozpoczęciu akcji przeciwpożarowej w związku z zaistniałym pożarem, nie informowaniu pracowników o wzroście zagrożenia pożarowego oraz braku lub niezgodnej z ustaleniami projektu technicznego częstotliwości kontroli ściany - wyjaśnia Jolanta Talarczyk.
Dotychczas przesłuchano 208 świadków, w tym kilkunastu z nich wielokrotnie. W związku ze stwierdzonymi już nieprawidłowościami prezes WUG wydał decyzje zakazujące powierzania dziewięciu osobom kierownictwa i dozoru ruchu kopalni, czynności na dotychczasowych stanowiskach. W odniesieniu do 12 innych osób dozoru ruchu kopalni, nadzór górniczy skierował do sądu wnioski o ukaranie. Powiadomiono również Prokuraturę Okręgową w Katowicach o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez siedem osób kierownictwa kopalni i wyższego dozoru ruchu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Do iooe widać ze jesteś zwykłym nierobem co śpisz na kneflu weź sie za robota a nie lukej innym do bajtlików co i wiela mają...sam jesteś pseudo GÓRNIKIEM.. boli cie ze nie jestes ratownikiem bo sie na nadajesz cieciu jedyn..wex sie za robota to tyż zarobisz...jedyn taki jak ty już był w szpitalu godoł na ratowników a tera som jest ratownikiem..
bhp w kopalniach powinno byc poza zakladowe!
A ciekawe co z Małobądzkim, byłym dyrektorem KWK Wesoła ,(RATOWNIK OD GRUBEJ KASY !!!),pewnie zmienił tylko biuro w kopalni na holdingowe ;) I się śmieją wam w twarz - ludzie pracy, którzy pracujecie na takich grabieżców!!! (Damrota, BHP, ZWIĄZKI ZAWODOWE !!!)
Chore to wszystko. Statyści (ratownicy) z całego Holdingu tam jeździli, a w większości ''dozór średni i wyższy podpięci pod stację ratowniczą ''. Tyle kasy topią na pseudo-ratowników, a ci się furami bujają i domy stawiają i się śmieją....no ale cóż, takie mamy prawo....bhp, nadsztygarzy i dozór śrwdni w ratownictwie i to oni pierwsi są do pieniędzy za akcje.....chore, chore, chore !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
Takjeden z glownych debili tej calej chorej akcji teraz jest inspektorem w bhp
oczywiście odpowiednio wcześniej ratownicy posprzątają rejon z materiałów dowodowych by nie utopić paru z kierownictwa kopalni :)
a wynagrodzenia ratownikom też zmniejszą jak wszystkim
to są Ratowniki z Budryka, na zdjęciu!