Szansą Polski w energii odnawialnej są zasoby geotermalne i biomasa - powiedział we wtorek (1 grudnia) na polskiej konferencji podczas szczytu klimatycznego ONZ w Paryżu minister środowiska Jan Szyszko. Dodał, że trzeba myśleć nie tylko o redukcji emisji CO2, ale i o jego absorpcji przez lasy.
- Jesteśmy 23 lata po Rio de Janeiro (Szczyt Ziemi - PAP), ale wciąż mamy te same problemy (...): złą wodę, złe powietrze, zanikanie gatunków (...). Ważne jest dla nas zbudowanie nowego kompromisu na światową skalę, zgodnego z konwencją klimatyczną ONZ. Ale to, co jest w niej zapisane, to zmniejszenie koncentracji gazów cieplarnianych w atmosferze. Jak to zrobić? Dzięki dwóm rodzajom działalności: zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych i (...) odnowieniu przyrody. Jeśli będziemy mieli zregenerowaną glebę i zregenerowany las, będziemy mieli bioróżnorodność, dobrą glebę i wodę - mówił we wtorek wieczorem na polskiej konferencji w ramach COP21 prof. Szyszko.
O znaczeniu właściwej polityki zalesiania mówiła w poniedziałek podczas wystąpienia na inauguracji paryskiego szczytu premier Beata Szydło.
- To ważne, żeby nie patrzeć tylko na nowe efektywne instalacje redukcji emisji gazu do atmosfery; ważne, żeby też myśleć, jak absorbować CO2 poprzez odnowienie przyrody - tłumaczył we wtorek prof. Szyszko.
Jego zdaniem w tym kierunku trzeba iść - zrównoważonego rozwoju na świecie. Jak podkreślił, zrównoważony rozwój to rozwój gospodarczy przy racjonalnym wykorzystaniu zasobów naturalnych.
W opinii ministra przyszłą politykę klimatyczną trzeba tworzyć przy uwzględnieniu specyfiki poszczególnych krajów.
- W naszej sytuacji, jeśli się spojrzy na energię odnawialną, naszą szansą są zasoby geotermalne i biomasa, jeśli spojrzeć na rolnictwo i leśnictwo.
Uczestnicy wtorkowej konferencji mówili m.in. o tym, jak wykorzystać lasy na rzecz przyspieszenia procesu absorpcji CO2.
- Lasy w Polsce pokrywają 9 mln hektarów (...), wkład lasów w pochłanianie CO2 w latach 1990-2005 wynosił 330 milionów ton. Porównując to do pierwszego okresu obowiązywania Protokołu z Kioto (2005-2012) mogę powiedzieć: cel redukcyjny przypisany Polsce na ten okres protokołu wynosił 170 mln ton, więc chciałbym podkreślić, że redukcja emisji dokonana przez las jest prawie równa przypisanym celem redukcyjnym w pierwszym protokole z Kioto, jeśli przeliczymy to na siedem lat - przekonywał Tomasz Wójcik, doradca dyrektora generalnego Lasów Państwowych.
Z kolei biorący udział w konferencji zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych Tomasz Zawiła-Niedźwiecki poinformował PAP, że Lasy Państwowe planują utworzyć specjalne nadleśnictwa "dedykowane absorpcji dwutlenku węgla".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.