- Mnie jako związkowca nie interesuje, czy Tauron chce kupić kopalnię za złotówkę, milion, czy miliard. Dla nas są istotne miejsca pracy, przyszłość kopalni i całego regionu. Natomiast warunki dotyczące przyszłości, zatrudnienia, wizji na dalsze funkcjonowanie kopalni, zaproponowane przez Tauron są nie do przyjęcia - podkreśla w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl Stanisław Kłysz, szef Solidarności w kopalni Brzeszcze i wiceprzewodniczący Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność.
- My jako kopalnia Brzeszcze przyjęliśmy program naprawczy, w którym są określone pewne minima, mówiące o zatrudnieniu, wydobyciu i sprzedaży, dajęce kopalni możliwość funkcjonowania w nowych strukturach. Nie interesują nas propozycje Taurona i jeśli warunki wynikające z programu naprawczego nie zostaną przyjęte, podejmiemy stosowne działania - zapowiada Kłysz.
Według przewodniczącego najważniejsze jest, aby kopalnia funkcjonowała w oparciu o własną załogę a nie outsourcing, który chciałby wprowadzić Tauron (czytaj więcej).
- Nie jesteśmy zainteresowani napychaniem kasy hochsztaplerom tworzącym spółki, żerującym na górnictwie. Dlaczego nie jest powiedziane, że to załogą własną chce się uzyskać taki poziom wydobycia, który da gwarancje pracy, tylko firmami obcymi, gdzie ludzie pracują na umowach śmieciowych. W porozumieniu mamy jasno i wyraźnie zapisane, jak ma funkcjonować kopalnia Brzeszcze w przyszłości. Muszą być spełnione określone minima, oparte na własnej załodze. W przeciwnym wypadku odpowiednio zareagujemy - podkreśla związkowiec.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Poinformowac załoge zrobic masowke !
Jak bedzie trzeba to zjedziemy do bazy na 600!
W tym kraju nic się nie opłaca.,,siedzimy na bombie " surowcowej największej w Europie Ale to nie my decydujemy co nam wolno wydobywać.Jezeli dalej tym krajem będzie rządzić skorumpowana Warszawka będziemy niewolnikami we własnej ojczyżnie I po co my tom stolyce po wojnie odbudowywaly , nie było by warszawiakóf.(pisownia specjalna)
konczy sie era zaklamanych zwiazkowcow,nie potrzeba zwiazkow na kopalni to zbedny koszt utrzymania ,w zalodze sila!!! a jak potrzeba pomocy to sa jeszcze bardzo dobrzy prawnicy na tyle ludzi nie jest to koszt wielki
jas--odpowiednio zareagujemy znaczy ze zwiazkowcy zloza papiery na emerytury , a w najlepszym razie zorganizuja wycieczki dla znajomych nadsztygarow w cieplych krajach za symboliczna zlotowke
"odpowiednio zareagujemy" co to znaczy ?
Jasne pali się grunt pod nogami i stołki uciekają i tak do tego dojdzie a potem urealnienie załogi wydalenie nierobów z kopalni kalfaktory i inne a potem realne place