- Analiza obrazu uzyskanego z kamery wpuszczonej we wtorek, 5 maja br. do odwiertu ratowniczego w kopalni Wujek-Śląsk pokazała, że w obserwowanym rejonie brak oznak przebywania osób. Prowadzone próby nawiązania komunikacji głosowej nie dały do tej pory rezultatu - poinformował portal górniczy nettg.pl rzecznik KHW Wojciech Jaros.
Co gorsza, bieżąca analiza powietrza pobieranego w obserwowanym rejonie wskazała, że jego skład nie jest korzystny dla przebywania ludzi. Występuje zwiększone, zmienne stężenie metanu, od początku pomiarów powyżej granicy wybuchowości oraz zmniejszona zawartość tlenu.
- Nie można na tej podstawie jednak wyciągać wniosków dotyczących składu atmosfery w rejonie innych wyrobisk, do których prowadzony jest chodnik ratunkowy np. w dowierzchni centralnej. Istnieje prawdopodobieństwo, że atmosfera w niej może być zdatna do przeżycia - wyjaśnił Jaros.
Dlatego kontynuowane będą prace poszukiwawcze przez dalsze drążenie chodnika ratunkowego w sposób uwzględniający występujące warunki. Z chodnika ratunkowego prowadzone są też odwierty do wyżej wskazanych wyrobisk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.