Polski system finansowy jest stabilny. Nie zagraża mu też niedawne, nieoczekiwane umocnienie franka - wynika z opublikowanego we wtorek (3 lutego) raportu Narodowego Banku Polskiego.
"Wyniki symulacji oraz testów warunków skrajnych (stress-testów), w których badana jest wrażliwość banków działających w Polsce na wystąpienie mało prawdopodobnych i skrajnie niekorzystnych warunków, potwierdzają wysoką odporność tego sektora na skutki nawet silnego spowolnienia gospodarczego i zaburzeń rynkowych. NBP ocenia również, że niedawna nieoczekiwana deprecjacja złotego do franka szwajcarskiego nie stanowi zagrożenia dla stabilności polskiego systemu finansowego" - napisali autorzy "Raportu o stabilności systemu finansowego - styczeń 2015 r."
Członek zarządu NBP Jacek Bartkiewicz przyznał we wtorek, że zamieszanie z frankiem w "czarny czwartek" 15 stycznia spowodowało pewne utrudnienia w pracy nad raportem. Tym niemniej, jak dodał Dyrektor Departamentu Stabilności Finansowej NBP Jacek Osiński, natężenie ryzyka dla systemu finansowego nie zmieniło się od poprzedniego analogicznego raportu NBP.
Mówiąc o sytuacji związanej z nagłym wzmocnieniem franka w połowie stycznia Osiński przyznał, że - jak wynika z danych NBP - dla kredytów w tej walucie raty kapitałowo-odsetkowe były wyższe, niż w momencie zawarcia umów. Tym niemniej, dodał, przy założeniu, że w stosunku do lat 2006-08, gdy większość umów była zawierana, dochody gospodarstw domowych rosły, dziś stosunek kosztów obsługi kredytów do tych dochodów nie jest wyższy, niż w momencie zawierania umów kredytowych.
W przypadku umów zawieranych w latach 2006-07, relacjonował Osiński, koszty obsługi kredytów we frankach są nawet wciąż niższe, niż koszty tych samych kredytów, gdyby były wzięte w złotówkach.
Wiceprezes Jacek Bartkiewicz dodał, że nagłe umocnienie franka niewątpliwie utrudniło sytuację kredytobiorców, zwłaszcza tych gorzej zarabiających. Zaznaczył, że jakimś wsparciem dla tych, którzy mają przejściowe kłopoty w obsłudze kredytu, mogłaby być modyfikacja programu mdm. "Ale chodzi o kredyty zarówno złotówkowe, jak i frankowe" - powiedział Bartkiewicz.
Generalnie z raportu NBP wynika, że stabilność systemu finansowego oznacza, iż system - a nie tylko jego poszczególne instytucje - działa prawidłowo.
"Może on więc funkcjonować stabilnie, niezależnie od problemów pojedynczych instytucji, a nawet całych jego segmentów, o ile nie prowadzą one do poważnych zaburzeń w ciągłości świadczenia usług finansowych na rzecz gospodarki, lub o ile utrzymanie świadczenia tych usług nie wymaga istotnego wsparcia sektora finansowego ze strony sektora publicznego" - piszą autorzy.
Podkreślają, że sytuacja sektora bankowego - największej części systemu finansowego - jest dobra i stabilna.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.