Prezes Katowickiego Holdingu Węglowego Zygmunt Łukaszczyk oraz przewodniczący rady nadzorczej spółki Jan Klimek w związku z nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia w poniedziałek (22 grudnia) odwiedzili w siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń górników, którzy ucierpieli w czasie katastrofy w kopalni Mysłowice-Wesoła ruch Wesoła - poinformowało portal górniczy nettg.pl biuro prasowe KHW.
Górnikom przekazano życzenia szybkiego powrotu do zdrowia i świąteczne upominki. Ponadto prezes Łukaszczyk i przewodniczący Kilmek przekazali kierownictwu szpitala figurę św. Barbary wykonaną z węgla. Figura będzie miała swoje stałe miejsce w kaplicy szpitalnej.
Przypomnijmy, że do katastrofy w kopalni Mysłowice-Wesoła ruch Wesoła doszło 6 października br. Na poziomie 665 m doszło do zapalenia metanu oraz do wybuchu tego gazu. W strefie zagrożenia znajdowało się wówczas 37 pracowników. 36 wyjechało na powierzchnię, 31 trafiło pierwotnie do szpitali. Katastrofa spowodowała 5 śmiertelnych ofiar. Czterej ciężko poparzeni górnicy w wieku 26, 28, 29 i 32 lat, mimo wysiłków lekarzy, zmarli w Centrum Leczenia Oparzeń. Kolejną ofiarą był 42-letni kombajnista, którego ciało ratownicy górniczy odnaleźli w 12. dobie prowadzonych w bardzo trudnych warunkach poszukiwań.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Kto jest winny? Już sam sposób stawiania pytania prowokuje "wszystkie strony do obrony". Pytanie powinno brzmieć: co było powodem tego wypadku? Jakie uwarunkowania były i są nadal, które umożliwjają, że prowadzi się roboty górnicze, przy takich zagrożeniach np. metanowych w tak archaiczny sposób? Dlaczego te osoby i instytucje, które dopuszczają Plany Ruch badaję potem przyczyny wypadów...przestępca/y, policjant, adwokat, prokurator... w jednej osobie to jest praktyczn
winni dalej pracują na swoich posadach i nie zanosi się żeby ponieśli jakiekolwiek sankcje szef wydobycia i szef wentylacji
A co z winnymi ????