O godz. 1.37, w nocy z piątku na sobotę (17 na 18 października) zastępy ratownicze przeszukujące końcówkę rozlewiska, 440 m od wlotu chodnika na poziomie 665 m w kopalni Mysłowice-Wesoła znalazły Bogdana Jankowskiego, 42-letniego kombajnistę, poszukiwanego po tragicznym zapaleniu metanu w poniedziałek 6 października 2014. Obecny stale w bazie ratowników lekarz potwierdził zgon.
- Znalezienie pracownika było możliwe dzięki olbrzymiej determinacji i poświęceniu ratowników, kierownictwa akcji, członków jej sztabu, kierownictwa kopalani i KHW SA. Pełniący obowowiązki jej prezesa Zygmunt Łukaszczyk wielokrotnie podkreślał konieczność prowadzenia działań nastawionych na odnalezienie ostatniego z górników, jedynego z 37 przebywających wówczas w rejonie ściany 560, który nie zdołał się stamtąd wydostać - powiedział portalowi górniczemu nettg.pl Wojciech Jaros, rzecznik KHW.
- Jest zmęczenie, ale przede wszystkim smutek, bo straciliśmy dwóch kolegów. Nic ich nam nie wróci. Tego nie da się wymazać z pamięci. (...) Nikt sobie nie wyobrażał, że można się wycofać bez naszego kolegi - przyznał po zakończeniu akcji Grzegorz Standziak, inżynier energo-mechaniczny kopalni Mysłowice-Wesoła, który codziennie na bieżąco informował media o przebiegu poszukiwań.
Wyjaśnił też, że teraz, po odnalezieniu górnika możliwe będzie otamowanie rejonu pożaru. - Ściana, gdzie doszło do katastrofy, będzie wyłączona z wydobycia zapewne kilka miesięcy - dodał.
W nocy z piątku na sobotę w akcji poszukiwawczej uczestniczyło 16 zastępów ratowniczych, pomiarowcy kontrolujący stan gazów kopalnianych i lekarz. Była to już dwunasta doba akcji. Podczas jej trwania ratownicy wielokrotnie musieli przerywać poszukiwania i wycofywać się do bazy z uwagi na zagrożenie stwarzane przez wzrost stężeń gazów wybuchowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Piszecie takie tematy na temat kto nas posyłał i po co , praktycznie każdy z nas miał niejedną szychtę w takich warunkach , sami igramy ze śmiercią to jest nasz zawód , to co się czai w zrobach ściany to zaskoczy jeszcze nie raz i nie jednego , może czasem nie zdajemy sobie sprawy z tym ryzykiem .... pokój tym co odeszli na wieczną szychtę :((
Szczęść Boże nie kieruję się do zmarłych. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a Światłość wiekuista niech mu świeci niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen.
nie piszcie głupot jak nie macie zielonego pojęcia o metanie
Boguś szczęść Boże:((((
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
A ty janie przeczytałeś, co napisał gość m? I to Ci nie przeszkadza? Facio bez dania racji obraża naszych kolegów, którzy ryzykowali życie. Oskarża ich o coś, czego nie zrobili i jest z siebie zadowolony. Bohater, który skrywa się za pseudonimem. Niech powie to tym ratownikom w twarz. Ma rację wkurzony, że gość m jest podłym gnojkiem.
" wkurzony" ty czytasz co piszesz ? chyba jesteś jakimś debilem z sierpnia.
gosc m, powiedz, skąd w tobie tyle podłości, a może ci pół mózgu wóda zniszczyła, że takie brednie wypisujesz. Na pewno jesteś z PSL, skoro z ciebie taki znawca górnictwa. Mam nadzieje gnojku, że kiedyś twoje życie będzie zależało od tych ludzi, których bez powodu opluwasz. I oby nie zdążyli, bo jednego śmiecia będzie mniej i świat wtedy będzie chociaż troszkę lepszy.
przeciez ta akcja to fikcja wode przeszli tydzien temu a akcje przedłużano dla zysków
brw, nie tylko zwolnienia, powinno być więzienie ! ..akurat robie w przodku i nie rozumiem o co ci chodzi w pierwszej części zdania
lolol chyba nie robisz na metanowej kopalni albo z daleka od wydobycia i innych górniczych oddziałów, powinny posypać się zwolnienia dyscyplinarne dla dozoru wyższego, aby więcej się to już nie przytrafiło, może przyszli będą brać pod uwagę względy bezpieczeństwa załogi
Szczęść Bożę.
szczęść boże
....skoro ludzie wiedzieli o takim stężeniu już parę dni wcześniej to dlaczego szli? , dlaczego nie było wycofania załogi, skoro było minimum 5%(skoro wybuchło), a wycofanie jest już przy 2% ? a co z metanometrią, dlaczego nie odcinała napięcia ? ...te i inne temu podobne pytania genialny dozór wyższy zamiecie pod dywan, a cała wina pójdzie pewnie na jakiegoś "boroka"
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Przykro...
A gdzie jest największy znawca górnictwa Piechociński, który zapowiedział, że nie odjedzie z kopalni póki nie wyciągną ostatniego górnika. Nawet śmigłowiec sprowadził, aby przetransportować go do szpitala. Gdzie jesteś Januszu, no gdzie?
No i co? Teraz 3 dbi na powierzchni i znowu pod ziemie.... Szczesc Boze bracie! :( ah ten los...
Spokój jego duszy i cześć jego pamięci.[*][*][*]... Kolejny z "naszych", który odszedł na wieczną szychtę. Wyrazy głębokiego współczucia dla najbliższych....
Szczęść Boże bracie górniku ;(