To niecodzienne formy wspierania działalności Fundacji Rodzin Górniczych. Niektórzy za życia zastrzegają, że w dniu swego pogrzebu zamiast kwiatów wolą, by pieniądze przeznaczyć na bardziej przydatny cel.
- 19 września 2013 r. odbył się pogrzeb p. Bohdana Borowego byłego dyrektora kopalni Borynia. Wolą zmarłego a następnie jego rodziny było, by zamiast kwiatów na pogrzeb, pieniądze przeznaczyć na Fundację Rodzin Górniczych.
W tym dniu w pogrzebie uczestniczyli przedstawiciele Fundacji i zbierali datki pieniężne do skarbonki. Uzbierano 1932,00 zł. Kwota ta zostanie przeznaczona na fundusz stypendialny dla uczących się sierot po górnikach - relacjonuje Ryszard Wyględacz, prezes FRG.
7 października 2013 r. podobną zbiórkę przeprowadzono podczas pogrzebu Bolesława Klucznioka - byłego długoletniego dyrektora kopalni Moszczenica. Podobnie jak poprzednio wolą dyrektora Klucznioka i jego rodziny było, by zamiast kwiatów na pogrzeb, pieniądze przeznaczyć na Fundację Rodzin Górniczych.
Do skarbonki uzbierano kwotę 2617,20 zł. Pieniądze również zostaną przeznaczone na fundusz stypendialny dla uczących się sierot po górnikach.
23 października w Jastrzębiu-Zdrój na ręce wdów po śp. dyrektorze Klucznioku i Borowym zarząd FRG przekazał podziękowania
- Wraz nimii przekazaliśmy także monografię o działalności naszej Fundacji, obraz namalowany przez naszą podopieczną Katarzynę Rołkę i książki: "Niebezpieczna praca - silna rodzina" - pracę zbiorową pod redakcją Sylwii Jarosławskiej-Sobór, "Ekshumacja" - Mateusza Wróbla, "Wróżenie z ciszy" - Marii Golanki - wylicza prezes Wyględacz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Może 12 k pensja prezesa jest zbyt wysoka i dlatego brakuje?
Pogrzeb był tego, co trzyma ten obraz?