Od ostatnich dni października większość rejsów Lufthansy między Katowicami a niemieckim Frankfurtem będzie realizowana większymi niż dotąd samolotami. Ma to być odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie oraz umocnić pozycję Frankfurtu jako portu przesiadkowego.
- Zmiana samolotów na oferujące więcej miejsc na większości rejsów jest dowodem na wzrastające zainteresowanie pasażerów biznesowych podróżami z pyrzowickiego lotniska- ocenił w czwartek rzecznik portu Cezary Orzech.
Przypomniał, że w pierwszej połowie tego roku lotnisko uruchomiło nowy salonik biznesowy, a także szybką ścieżką kontroli bezpieczeństwa dla pasażerów z tej grupy.
- Wyższy standard obsługi przyczynił się do większego zainteresowania pasażerów biznesowych lataniem z naszego lotniska - wskazał rzecznik. Obecnie władze portu rozważają budowę specjalnego, niewielkiego terminalu do obsługi biznesu i VIP-ów.
Frankfurt - jedno z największych lotnisk na świecie - należy do najpopularniejszych kierunków lotów z lotniska Katowice, ze względu na możliwości przesiadek na inne kierunki. Większe samoloty będą latać na tej trasie od jesienno-zimowego rozkładu lotów, który wchodzi w życie 27 października i potrwa do 29 marca przyszłego roku. W nowym rozkładzie zmienią się też godziny lotów na wybranych rejsach do Frankfurtu.
Na rejsach porannych i wieczornych oraz przedpołudniowych używane dotychczas na tej trasie 70-miejscowe samoloty Canadair CRJ 700 zostaną zastąpione 111-miejscowymi Boeingami 737-500 i 127-miejscowymi Boeingami 737-300.
Obecnie Lufthansa obsługuje z Pyrzowic dwie trasy: do Frankfurtu oraz Dusseldorfu.
- Udział w rynku (lotów regularnych z Katowic - red.) w wysokości 60 proc. i rosnąca liczba pasażerów oraz wypełnienie samolotów w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku pokazują, że nasz produkt spotyka się z uznaniem pasażerów ze Śląska - ocenił dyrektor generalny Lufthansy w Polsce Bart Buyse, według którego Śląsk jest dla tego przewoźnika jednym z najważniejszych regionów biznesowych w Polsce i najważniejszym rynkiem podróży służbowych.
Lufthansa jest kolejnym przewoźnikiem, który w jesiennym rozkładzie lotów będzie realizował swoje połączenia większymi niż dotąd samolotami. Od 1 września zmienił się także rozkład lotów między Katowicami a Warszawą, a połączenia LOT-u są dostępne dla dwukrotnie większej liczby pasażerów. Większymi samolotami i lepszą koordynacją połączeń LOT chce zachęcać pasażerów, by wybierali Warszawę jako port przesiadkowy.
Ilość połączeń LOT-u między Katowicami i Warszawą nie zmieniła się, natomiast godziny odlotów zostały lepiej dostosowane do układu tranzytowego rejsów atlantyckich obsługiwanych przez PLL LOT z Lotniska Chopina w Warszawie. Dotychczas latające między Katowicami a stolicą 33-miejscowe Saaby 340 zostały zastąpione na większości rejsów turbośmigłowymi Bombardierami Q400 NextGeneration z 78 miejscami na pokładzie oraz odrzutowymi 70-miejscowymi Embraerami 170. Tym samym połączenia są dostępne dla dwukrotnie większej liczby pasażerów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.