Piękna pogoda, rodzinna atmosfera, zabawa, zimne napoje i ciepłe jedzenie, a to wszystko przy rockowo-popowym akompaniamencie muzycznym. Tak sobotę, 3 sierpnia, spędzili pracownicy bytomskiej spółki Conbelts wraz z rodzinami.
W tym roku obchodzi ona 25-lecie swojego istnienia i wspomniany piknik był jednym z elementów obchodów tego święta.
- Bawimy się dziś w naszej firmie, życzę wam wszystkim dobrego humoru, dobrej zabawy i dobrego nastawienia - zwrócił się do zebranych prezes Conbelts SA Bogdan Fiszer, który dodał, że bardzo cieszy się, że rodziny pracowników mogą wreszcie poznać dokładnie miejsce ich pracy.
Umożliwiła to, zorganizowana przy okazji pikniku wycieczka po halach produkcyjnych, gdzie Conbelts wytwarza m.in. kopalniane taśmy przenośnikowe. Przestronne hale były z jednej strony wielką atrakcją dla tych, którzy nie mieli okazji poznać na własne oczy takiego przemysłu, a z drugiej okazały się miejscem gdzie świętujący tłumnie podążali odetchnąć na chwilkę od prażącego słońca.
Pomocne były też stanowiska gastronomiczne, na których nie brakowało chłodzących napojów i pożywnego jedzenia.
Zabawa, w oprawie muzycznej zespołu Helou, zorganizowana była w taki sposób, że praktycznie każda grupa wiekowa miała co robić. Konkursy sprawnościowe, dart, piłkarzyki, malowanie twarzy, to tylko część atrakcji przygotowanych przez władze spółki.
Po południu, podczas pikniku przyznano też wyróżnienie dla najlepszej brygady oraz ogłoszono wyniki rywalizacji międzywydziałowych. Zorganizowano też konkurs na hasło reklamowe Conbelts SA.
W galerii: Rodzinny piknik w Conbelts SA w Bytomiu, 3 sierpnia 2013 r. (zdjęcia Bartłomiej Szopa - portal górniczy nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Conbelts to nie tylko taśmy przecież to są byłe Zakłady Gumowe.
Z tym socjalem to różnie bywa. Wszystko zależy od kondycji finansowej firmy. Jak firma słabo idzie to po prostu nie ma kasy na takie imprezy. Takie taśmy jak oni robią to chyba się dobrze sprzedają to i kasa jest na imprezy.
Te firmy związane z górnictwem to w ogóle mają najczęściej całkiem niezły socjal. No chyba że to taka całkiem prywatna inicjaltywa i zamiast coś dla pracowników to jaśnie pan własciciel sobie nowego merca kupuje to już całkiem inna sprawa.
Conbelts regularnie takie imprezy dla ludzi robi, może nie takie duże bo wtedy mieli 25 lecie ale co roku coś podobnego robią.
Musiała być dobra impreza bo zdjęcia z 2013 roku a ludzie do dzisiaj piszą ! Swoją drogą się firma rzuciła takiej gromadzie ludzi grilla na cały dzień postawić to tam z tona kiełbasy przeleciała :-)))
Fajna bibka szkoda że niewiele firm robi takie pikniki dla całych rodzin pracowników. Przecież to najlepsza sprawa jeśli się chce trochę firmę ludziom pokazać i to z dobrej strony.
Fajne zdjęcia. Widać że to ludzie sami robili a nie firmowy fotograf, takie bardzo naturalne są. Faktycznie chyba cały zakład z rodzinami się tam pojawił bo ludzi mnóstwo. Ciekawe czy te spotkania to tylko od wielkiego dzwonu czy robią częściej. Taki grill na zakładzie to bardzo dobry pomysł szczególnie dla rodzin bo mają okazję zobaczyć zakład.
Na takich imprezach to jednak najważniejsze jest żeby ludzie się spotkali, porozmawiali nie tylko o pracy chociaż i tak pewnie głównie o pracy będę rozmawiać. Ale firma chyba nie biedna skoro taką wielką imprezę ludziom zrobiła.
Musisz się Miki zapytać w firmie. No chyba że ktoś tutaj napisze coś więcej.
Ciekawe czy firma oprócz imprez daje jeszcze jakiś inny socjal pracownikom.
Tutaj chyba najważniejsze jest że ludzie mogą sobie zobaczyć zakład pracy. Tak na co dzień to przecież nie ma wejścia na zakład więc np dla dzieciaków to musi być frajda zobaczyć maszyny.
Niedoszły psycholog. Jak bym był psychologiem doszłym to bym pamiętał. Ale na pewno ktoś to już udowodnił. Zresztą jak się komuś wydaje że wymyślił coś nowego to niech sobie to co wymyślił wrzuci na Youtube. Tam się dowie że mało tego że 100 osób przed nim już to samo wymyśliło to jeszcze nagrali milion filmów a w ogóle to to coś nie działa :-))))
Jaki mądry pan psycholog...a kto tak naukowo udowodnił ?
To jest naukowo udowodnione że rodziny pracowników lepiej znoszą nieobecność w domu, czasem stres związany z pracą jeśli znają miejsce pracy np ojca rodziny. Fajne dziewczyny na tych zdjęciach. Ciekawe czy tam pracują czy tylko w odwiedziny przyszły.
No coś ty na takich imprezach wszystko jest finansowane przez firmę inaczej cały efekt byłby zepsuty. Przecież właśnie o to chodzi żeby ludzie przy muzyce spędzili trochę czasu na terenie firmy.
Ciekawe czy korytko i piwo było za darmo czy kazali płacić ?
Takie imprezy robią naprawdę dobrą robotę pod warunkiem że to są pikniki rodzinne. Ludzie zachowują się wtedy cywilizowanie bo są dzieci i małżonkowie. Takie imprezy integracyjne ale wewnętrzne to już zupełnie inna bajka.
Bardzo fajna inicjatywa. Tylko pogratulować szkoda że coraz mniej jest firm które korzystają z takiej formy związania pracownika i jego rodziny z firmą.