Sześćdziesięcioro studentów zakończyło we wtorek wakacyjne praktyki w kopalniach Katowickiego Holdingu Węglowego. W czerwonych kaskach ciężko pracowali na dole łopatami i kilofami.
- Chcieliśmy dać wam do zrozumienia, gdy już będziecie mieli władzę i zostaniecie kierownikami, żebyście szanowali pracę szeregowego górnika - mówili Tadeusz Skotnicki, wiceprezes KHW, i Eugeniusz Małobęcki, dyrektor kopalni Mysłowice-Wesoła.
W Wesołej w lipcu praktykowało 9 chłopców i jedna dziewczyna (Sylwia Sajdak z Mysłowic) po III roku studiów w krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej (4 osoby) i Politechnice Śl.
(6 osób). Praktyki były płatne, więc wkrótce studenci zobaczą na kontach swą pierwszą kopalnianą wypłatę, a trzech najlepszych adeptów dodatkowo nagrodzono. - W KHW zależy nam na wymianie kadr na młodych, wykształconych i zdolnych górników - tłumaczył wiceprezes Holdingu.
Młodzież pod okiem instruktorów chciała zobaczyć pod ziemią rzeczy, o których nie można dowiedzieć się z akademickich podręczników.
- Nie zapomnę strzelania spągowego! Odgłos i odczucie fali ciśnienia były niesamowite! - ekscytuje się Jarosław Sala z Katowic, jeden z nagrodzonych, a pozostali wyróżnieni - Łukasz Probierz i Dawid Flakus zapamiętali przejście przez prawdziwą ścianę wydobywczą. Mówią zgodnie, że podczas praktyk pod ziemią znikały tradycyjne podziały na studentów z Krakowa i Śląska, ale zauważyli też, że na dole ludzie nie zawsze zachowują się tak solidarnie i przyjaźnie, jak głosi górnicza legenda. Wiedzą, że gdy założą już białe kaski dozoru, będą musieli zdobyć autorytet.
Prawie są już zdecydowani na pracę w KHW. - Kopalnia Mysłowice-Wesoła ma zasoby na ponad 60 lat, których wystarczy jeszcze dla waszych wnuków! - mówił dyrektor Małobęcki.
W galerii: podsumowanie praktyk studenckich 2013 r. w kopalni Mysłowice-Wesoła (zdjęcia Witold Gałązka - Trybuna Górnicza)
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Swoją drogą wypowiedzią piotrka to się redakcja powinna zainteresować bo prawdy w tym 100%jedyne co mnie dziwi to że nikt jeszcze nie nagrał zachowania tego gościa!!!
W ogóle synki na tych zdjęciach wyglądają jak nie powiem co. Zamiast ubrać się ładnie na taką okazję (nie mówię w garniturach) to poubierali koszuleczki. Ehh ta młodzież.
Stefek idź chodźby na elektryczny na elektronikę albo elektrotechnikę. Się zdziwisz jakie studia mogą być ciężkie. Sam odpadłem na elektrycznym a na gigu mam stypendium naukowe więc weź nie truj.
Ciężko pracowali śmieszne ?Jak na praktykę to do podsadzki niech drzewo noszą !Łopatą to każda baba potrafi robić !
Prawda jest taka, że staż za fizycznego min. 2 lata potem do dozoru, poznać, posmakować, a z drugiej strony u nas dozór musi robić razem z fizycznymi, a i za nich bo ludzi nie ma, to jest parodia ale HOTEL DIAMENT muszą przerobić na NOWY BIUROWIEC, bo się bidoki nie mieszczą!
panie ryl... jo sie oczywiście z tym zgadzom ale postow sie też na ich miejscu. Jest to tak poukładane że mądry zarząd kopalni ich od razu biere do roboty pod dozór a nie na robola, co oni mogą za to jak to nie ich wybór. Potem przyłazi taki mody i zaro teksty że "uczony a tuman" itp. ale żoden z nos też nie wszystko od razu umioł w pierwszy dzień roboty. Tu trza współpracy z dwóch stron, a nie że sie dzielemy na rylów i dupnych magisterków, bo potem jedni drugich gnoją...
panie Stefek ,,,,nikt nie kwestionuje że studia są ciężkie i trza mieć łeb do nauki mnie się nie chciało nosić w szkole teczki to na grubie trzeba nosić ringi i sztomple chodzi kolego oto aby porobić jako zwykły robol po studiach w damym oddziele poznać robota poznać myśli i trudy zwykłego górnika a nie tak od razu za biurko i żółty czy bioły hełm..z tego właśnie wyniko ta zawiść poten pomiędzy rylem a dozorem wiem co godom bo mom 30 lat praktyki na dole
Nikt wom chopy nie bronił sie uczyć i iść na studia. Fajnie godocie itp ale ciekawe ilu z wos poradziło by se z drugiej strony czyli na takich studiach na AGH abo Polibudzie.
co to będzie za dozór po studiach 10 lat pracy za fizycznego poten dopiero jak pozno robote i będzie się nadawał to ewentualnie na sztygara ,,,,mam takiego sztygarka po studiach przychodzi na felexunek i czyta co kierownik zlecił każdemu do roboty a jak się go zapytosz jak to zrobić to on nie wie na koniec szychty dzwoni aby napisać w książce raportowej co zrobiene takim to sposobem dziecko które ukończy podstawówke i umie czytać i pisać może być SZTYGAREM
ludzi do roboty nie ma a oni sie ciesza ze darmozjadów przyjmują. totalna porazka
znam jednego kierowiniika robot gorniczych krzczuk sie nazywa i deorganizuje robote na kop. ziemowit twierdzi ze jest najlepszy ile to szkol nie pokonczył kursow nie zdobył i wielkiego doswiadczenia tak naprawde to baran totalny nalezałobny go zdegradowac do łopaty ,lub całkowicie pozbawic praw do wykonywania tego zawodu , prowadzi mobing, to czysty nazista ziemowita oby jak najmniej takich
Obecnych kierowników powinni dać na co najmniej tydzień do łopaty :D ciekawe czy by to coś zmieniło
I przyjdą takie dziobaki bez doświadczenia i będą pokazywać jacy to są ambitni, orając ludźmi....My to znamy...Zero pojęcia o robocie...
... no tak przecież wszystkich pracowników czeka świetlana przyszłość w katowickim holdingu ;)