We wtorek (26 lutego) w Warszawie odbyło się spotkanie kierownictw trzech instytucji kontrolnych - Wyższego Urzędu Górniczego, Państwowej Inspekcji Pracy oraz Urzędu Dozoru Technicznego - poinformowała portal górniczy nettg.pl Jolanta Talarczyk, rzecznik prasowy WUG. Gospodarzem spotkania, na którym pozytywnie oceniono efekty dotychczasowej współpracy w nadzorze branży wydobywczej, był prezes UDT Marek Walczak.
Poprzednim, podobnym obradom o podobnym charakterze, które odbyły się w 2007 roku we Wrocławiu, przewodniczył Główny Inspektor Pracy. Współdziałanie kontrolne dla poprawy bezpieczeństwa i warunków pracy w firmach wydobywających kopaliny na terenie Polski rozpoczęło się sześć lat temu z inicjatywy Piotra Litwy, prezesa WUG.
Iwona Hickiewicz, Główny Inspektor Pracy, podkreślała, że współpraca instytucji kontrolnych ma znaczenie nie tylko z punktu widzenia diagnozy zagrożeń, ale także szybkiej na nie reakcji, a tym samym eliminowania czynników, które mogą doprowadzić do wypadków lub chorób zawodowych. Wymiana informacji służy prewencji, a inspektorom chodzi o to, żeby zapobiegać zagrożeniom, a nie tylko ścigać pracodawców za łamanie prawa. Marek Walczak, prezes UDT wskazywał przykłady oddolnej współpracy inspektorów w terenie, które poprzedziło oficjalną współpracę urzędów. Porozumienia dotyczą podobnych obszarów: wymiany informacji, wspólnych zadań i troski o podwyższanie kompetencje inspektorów.
Warszawskie spotkanie zakończyło się podpisaniem dwustronnych porozumień - PIP z WUG, UDT z WUG oraz UDT z PIP. Podpisane porozumienia aktualizują i rozszerzają zasady współdziałania instytucji kontrolnych, określone w umowach z 12 lipca 2007 r., które straciły moc z dniem podpisania nowych dokumentów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
a co pip na to z dnia 3 grudnia z jsw kiedy sie okresla czy jsw oszukuje nowo przyjetych
Bo mobbing nie jest wykroczeniem, poza tym może go stwierdzić tylko sąd.
Dziwne że wielki PIP nie chce rozwiązywać problemu Mobbingu na kopalniach gdzie ludzie są zastraszani przez dozór a niby jest to wielkim wykroczeniem.