Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że po zakończeniu akcji - na miejscu katastrofy pod Szczekocinami - podejmie decyzję o żałobie narodowej na terenie całego kraju. Skala zjawiska jest na tyle duża, że powinna to być żałoba ogólnopolska - podkreślił prezydent RP.
- Akcja jeszcze trwa. Mogę dzisiaj tylko zapowiedzieć, że w momencie zakończenia akcji (...) podejmę decyzję o ogłoszeniu żałoby w wymiarze krajowym. Dlatego, że katastrofa wydarzyła się na styku trzech województw. W katastrofie ofiarami są mieszkańcy różnych rejonów Polski, a także obywatele innych krajów.
Czas trwania żałoby będzie znany, gdy poznamy ostateczny bilans katastrofy.
Prezydent Komorowski złożył kondolencje rodzinom ofiar katastrofy. Powiedział, przebywając na miejscu katastrofy, że ofiary katastrofy i ich rodziny objęte zostały specjalistyczną opieką. Jeśli ktoś jej nie uzyskał, to wynika to z trudności z dotarciem do pasażerów, którzy samodzielnie opuścili teren zdarzenia.
Operacja całkowitego usuwania z torów wraków wagonów i lokomotyw może potrwać 2-3 doby. Ruch pociągów na tym odcinku może zostać wznowiony w okolicach wtorku lub środy.
Katastrofę kolejową pod Szczekocinami przeżyli dwaj maszyniści, z których jeden znajduje się obecnie w szpitalu - poinformował w niedzielę dziennikarzy prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
- Z posiadanych informacji wynika, że te osoby przeżyły. Jedna z nich nie odniosła poważniejszych obrażeń, a druga przebywa w szpitalu - poinformował Ozimek. Nie sprecyzował, czy chodzi o maszynistów z obu pociągów.
Prokurator zaznaczył, że z maszynistami będą prowadzone czynności procesowe i że zostali przebadani na obecność alkoholu we krwi.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.