Produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu o 7,4 proc. rdr, co stanowi znaczne przyspieszenie względem dynamiki z sierpnia - przekazali ekonomiści ING w komentarzu do poniedziałkowych danych GUS. Jak dodali, dane nt. wysokiego tempa wzrostu produkcji we wrześniu traktują jako jednorazowe.
W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny przekazał, że produkcja przemysłowa we wrześniu wzrosła o 7,4 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem - o 16,0 proc.
“Wysoka dynamika produkcji wynikała częściowo z tego, że w tym roku był jeden dzień roboczy więcej niż rok temu oraz z niskiego poziomu produkcji przed rokiem (efekt bazy). Niemniej jednak w ujęciu odsezonowanym produkcja wzrosła o imponujące 4,1 proc. m/m, co może sugerować pewne ożywienie popytu na wyroby polskiego przemysłu“ - przekazali w komentarzu ekonomiści ING.
Jak dodali, największe, dwucyfrowe wzrosty w ujęciu r/r odnotowały takie działy, jak naprawa i konserwacja maszyn i urządzeń (+34,5 proc. rdr), produkcja wyrobów tytoniowych (29,5 proc.), pozostała produkcja (23,3 proc.), wydobycie węgla (17,4 proc.) oraz produkcja maszyn i urządzeń (16,2 proc.). Dwucyfrowe wzrosty odnotowano także w działach: gospodarka odpadami, produkcja odzieży, produkcja metali i wyrobów z metali oraz produkcja samochodów. Natomiast spadki odnotowano m.in. w działach: pobór i uzdatnianie wody (-60,9 proc. r/r), farmaceutyki (-2,5 proc.), napoje (-2,1 proc.), chemikalia (-1,6 proc.).
Jeśli chodzi o całe sekcje - jak wskazali ekonomiści - to przetwórstwo przemysłowe wzrosło o 8,2 proc. rdr, a dostawa wody i gospodarowanie odpadami o 6,3 proc., natomiast spadki odnotowano w górnictwie i wydobywaniu (-1,5 proc. rdr) oraz w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz i wodę (-3,6 proc.).
“Dzisiejsze dane nt. wysokiego tempa wzrostu produkcji we wrześniu traktujemy jako jednorazowe. Oceniamy, że krótkoterminowe perspektywy dla sektora przetwórczego pogarszają się ze względu na splot następujących czynników: niemiecki przemysł raportuje wyraźne spowolnienie aktywności, eksport branży samochodowej słabnie, a część firm z tego sektora zamyka zakłady produkcyjne lub planuje przestoje w produkcji do końca 2025, co będzie ciążyło na wynikach produkcji przemysłowej w czwartym kwartale 2025“ - podkreślili. Ich zdaniem w średnim terminie słabość popytu zewnętrznego powinno kompensować ożywienie popytu krajowego, w tym projekty finansowane ze środków unijnych czy wydatki zbrojeniowe.
Ekonomiści ING zwrócili uwagę na to, że ceny producentów (PPI) obniżyły się w ubiegłym miesiącu o 1,2 proc. rdr, poniżej ich prognozy -0,9 proc. i konsensusu -1,0 proc., po spadku o 1,3 proc. rdr w sierpniu. “Nasilenie się presji dezinflacyjnej w gospodarce globalnej powoduje, że, wbrew w naszym wcześniejszym oczekiwaniom, deflacja cen producenta utrzyma się najprawdopodobniej do końca 2025. Ceny surowców energetycznych pozostają stabilne na relatywnie niskich poziomach, a wysokie moce produkcyjne Chin, w połączeniu z bardziej protekcjonistyczną polityką handlową USA, przyczyniają się do spadków cen szeregu wyrobów przemysłowych“ - zaznaczyli.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.