Spory, starcia, jakieś polityczne rewanże, myślę, znacznie mniej interesują ludzi niż to, czy żyją bezpiecznie, czy żyją wygodnie - mówił dziś Andrzej Duda. W Pałacu Prezydenckim prezydent wręczył nominacje nowym ministrom rządu Donalda Tuska. Andrzej Duda podziękował także ministrom, którzy zostali odwołani ze swoich stanowisk.
Dzisiaj dla naszych rodaków kwestią absolutnie fundamentalnie najważniejszą jest bezpieczeństwo i to w tym bardzo twardo pojętym słowa znaczeniu. To bezpieczeństwo fizyczne, nie szeroko pojęte. To bezpieczeństwo fizyczne, to żeby Polska była stabilna, to żeby Polska była rządzona, to żeby w Polsce był porządek - powiedział Duda.
Prezydent powołał Radosława Sikorskiego na funkcję wicepremiera, Marcina Kierwińskiego - na ministra spraw wewnętrznych i administracji, Tomasza Siemoniaka - na ministra-koordynatora służb specjalnych, Waldemara Żurka - na ministra sprawiedliwości, Andrzeja Domańskiego - na ministra finansów i gospodarki i Miłosza Motykę - na ministra energii.
Ponadto powołał Stefana Krajewskiego - na ministra rolnictwa i rozwoju wsi, Wojciecha Balczuna - na ministra aktywów państwowych, Jolantę Sobierańską-Grendę - na minister zdrowia, Martę Cienkowską - na minister kultury i dziedzictwa narodowego, Jakuba Rutnickiego - na ministra sportu i turystyki, Macieja Berka - na ministra nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu oraz Jana Grabca na ministra - członka Rady Ministrów i przewodniczącego Komitetu do Spraw Pożytku Publicznego.
Obecnie kończą się wszelkie spekulacje i Polska znowu ma stabilny, jednoznacznie określony rząd - podkreślił prezydent. - To jest zadanie dzisiaj fundamentalne, w rozumieniu wszystkich naszych rodaków, ażeby było wiadomo, kto rządzi, kto ponosi odpowiedzialność, kto dzierży w swoich rękach sprawy państwowe - dodał Duda, podkreślając, że z tego powodu uroczystość została zorganizowana w ciągu trzech dni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.