Fabryka Michelin w Olsztynie z końcem 2024 roku całkowicie zrezygnowała z węgla, który zastąpiła gazem. Do 2029 roku koncern planuje osiągnąć zeroemisyjną produkcję opon zasilaną energią elektryczną z certyfikatami pochodzenia - poinformował we wtorek koncern.
Jak poinformował podczas konferencji prasowej prezes, dyrektor generalny Michelin Polska Juan Antonio Alvarez-Ossorio, “transformacja energetyczna i odejście od węgla w olsztyńskiej fabryce było i jest dla koncernu kluczową sprawą“.
- To był nasz ambitny plan. Z końcem 2024 roku fabryka całkowicie zrezygnowała z węgla i obecnie w 100 proc. energii cieplnej pochodzi z gazu. Emisja CO2 fabryki została zredukowana o 73 proc. w porównaniu z 2010 rokiem, a do 2029 roku Michelin planuje osiągnąć zeroemisyjną produkcję opon zasilaną energią elektryczną z certyfikatami pochodzenia - powiedział prezes Juan Antonio Alvarez-Ossorio.
Jak przekazał rzecznik Michelin Polska Piotr Staszałek, fabryka rezygnując z węgla zastąpiła stare węglowe kotły, nowoczesnymi gazowymi. Koszt tej inwestycji to 65 mln zł.
- Ponieśliśmy ten koszt, by zrealizować transformację energetyczną fabryki ale już teraz wiemy, że nie jest to ostateczne rozwiązanie. W kolejnych latach będziemy rozwijać udział biopaliw i neutralnych źródeł, które nas doprowadzą do zeroemisyjności - podkreślił.
Dodał, że kotłownie gazowe w ciągu godziny spalają 1700 m sześc. gazu. Pozwala to na wytworzenie 26 ton pary potrzebnej w procesie produkcji.
Modernizacja oznaczała również fizyczną zmianę krajobrazu fabryki. Wyburzony został budynek z kotłami wodnymi opalanymi węglem oraz jeden z kominów, które przez dekady stanowiły część przemysłowej architektury zakładu. Symbolicznie i dosłownie zakończyło to epokę węglową w historii olsztyńskiego Michelin i zbiegło się w czasie z 10. rocznicą programu transformacji energetycznej fabryki - przekazał Michelin.
W zakładzie zamontowano też panele fotowoltaiczne, a pracownicy w transporcie wewnętrznym korzystają z elektrycznych pojazdów. Od 2019 roku wprowadzono system intermodalny (tzw. tiry na tory), łączący transport drogowy i kolejowy. W 2024 roku olsztyńską fabrykę za pomocą transportu kolejowego opuściło 1600 naczep ciężarowych. Pozwoliło to zmniejszyć liczbę ciężarówek poruszających się po drogach. Dzięki temu roczne emisje CO2 związane z przewozem towarów zredukowano o 1500 ton - poinformował Michelin.
Jak zapowiada koncern, do 2029 roku fabryka Michelin w Olsztynie ma osiągnąć całkowicie zeroemisyjną produkcję opon, zasilaną wyłącznie energią elektryczną z certyfikatami pochodzenia. Od 2035 roku ogrzewanie budynków fabrycznych ma bazować na biopaliwach. W planach jest m.in. pełne przejście na elektryczne prasy w produkcji opon. Fabryka wdroży także pompy ciepła umożliwiające odzyskiwanie energii cieplnej z procesów produkcyjnych.
Michelin w Olsztynie zatrudnia 5 tysięcy pracowników i jest największą fabryką koncernu w Europie. Produkowane są tam opony osobowe, dostawcze i rolnicze. Są też zakłady form, kordów i półproduktów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.