Minister Przemysłu Marzena Czarnecka poinformowała w środę w Senacie, że w przyszłym tygodniu spotka się z jedną z gmin ws. lokalizacji nowego składowiska odpadów radioaktywnych potrzebnego w związku z budową elektrowni jądrowej w Polsce.
Czarnecka brała udział w środowej debacie towarzyszącej omówieniu nowelizacji ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących oraz ustawy o wpłatach z zysku przez jednoosobowe spółki Skarbu Państwa.
Senatorowie pytali ją m.in. o kwestię lokalizacji nowego składowiska odpadów promieniotwórczych, które będzie niezbędne kiedy w latach trzydziestych ruszy pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa na Pomorzu w lokalizacji Choczewo-Kopalino
- Mam w przyszłym tygodniu spotkanie z gminą - nie jest to Choczewo-Kopalino. Nie chcę oświadczać jaka to będzie gmina, ale prowadzimy rozmowy na temat kolejnego składowiska odpadów po elektrowniach - przekazała minister.
Do tej pory - mimo zachęt finansowych - nie zgłosiła się żadna gmina, która byłaby chętna przyjąć u siebie nowe Krajowe Składowisko Odpadów Promieniotwórczych. Ministerstwo Przemysłu przekazało, że rozważa zwiększenie rekompensaty dla samorządu, który zgodzi się utworzyć u siebie takie składowisko. Aktualnie jest to nie więcej niż 10,5 mln zł rocznie.
Czarnecka odniosła się też do pytań senatorów o to, skąd Polska będzie kupować paliwo jądrowe do elektrowni.
- Westinghouse (amerykańska firma będąca dostawcą technologii do pierwszej polskiej elektrowni jądrowej) jest też dostawcą paliwa. Nie mamy zawartego jeszcze kontraktu na paliwo. Mamy wstępne przygotowania dotyczące jego dostawy. Westinghouse pewnie będzie naturalnym sprzedawcą tego paliwa, ale rozmowy toczą się jeszcze z Francuzami, bo Francuzi też są producentami paliwa - powiedziała Czarnecka.
Czarnecka dodała, że MP dostało wstępną zgodę Ministra Finansów na podwyższenie kwot na kształcenie kadr dla energetyki jądrowej.
Minister pytana o Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) stwierdziła, że jest on aktualizowany.
- Wpłynęły wytyczne najwyższej Izby Kontroli do mnie i do wiceministra Wrochny (Wojciech Wrochna pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej), dotyczące tego co było w tym programie nieprawidłowe, więc pewnie dokonamy korekty programu - powiedziała Czarnecka.
Szefowa MP przypomniała, że ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji dodatkowych dotyczą finansowania pierwszej elektrowni jądrowej w gminie Choczewo-Kopalino.
- Chodzi o to żebyśmy mogli przelać 60 mld zł na budowę tej elektrowni i w końcu zabezpieczyć finasowanie i pozostałą jego część, czyli finasowanie z funduszy agencji międzynarodowych, ale również prywatnych banków - stwierdziła minister.
Przedstawiła też strukturę finasowania budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu, zgodnie z którą udział Skarbu Państwa ma wynieść 30 proc.; 40 proc. zabezpieczy amerykański Exim Bank; 10 proc. - inne międzynarodowe agencje finansowe i 20 proc. - inne instytucje finansowe w tym polskie banki komercyjne. Wartość inwestycji minister oszacowała na około 192 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.