Zahamowaliśmy trend spadkowy i udało się ustabilizować udział PKP Cargo w rynku; będziemy dążyć, aby w najbliższych trzech latach nasz udział w przewozach wzrósł do 35 proc. - powiedziała prezes zarządu PKP CARGO w restrukturyzacji Agnieszka Wasilewska-Semail.
Wiceprezes spółki ds. restrukturyzacji Paweł Miłek dodał, że zarząd robi wszystko, żeby stratę firmy zmniejszać i chciałby, aby na koniec roku wynik zbliżył się do zera.
Szefowa PKP Cargo poinformowała PAP, że “Plan Restrukturyzacyjny jest już w dużej części przygotowany“. - Potrzebne są jednak jeszcze dodatkowe analizy uwzględniające interesy wszystkich spółek Grupy Kapitałowej - zauważyła.
Wiceprezes Miłek przypomniał, że w Grupie PKP Cargo jest ok. 20 spółek zależnych, z którymi “powinniśmy ścisłe współpracować, będą one mogły w części przejąć niektóre nasze zadania“.
Wasilewska-Semail dodała, że dopiero po uwzględnieniu w Planie Restrukturyzacyjnym nowej roli spółek zależnych, można będzie go przyjąć dla całej Grupy. - Do tej pory nie był wykorzystywany wspólny potencjał na przykład w obszarze handlowym. Trochę te podmioty funkcjonowały niezależnie od siebie i to powoduje, że jest nam trudniej konkurować z dużymi międzynarodowymi przewoźnikami - zauważyła.
Jak przekazała szefowa PKP Cargo, spółka chce odbudować swój udział w rynku, który straciła w minionych latach, także wskutek realizacji tzw. decyzji węglowej.
Jeszcze w 2022 roku udział PKP CARGO w rynku kolejowych przewozów towarowych sięgał blisko 36 proc., podczas gdy w styczniu 2025 roku wyniósł prawie 28,5 proc. 25 lipca 2022 r. ówczesny premier Mateusz Morawiecki wydał polecenie ws. transportu importowanego w trybie awaryjnym przez PGE Paliwa i Węglokoks węgla, po wprowadzeniu embarga na to rosyjskie paliwo. Została ona potem zaktualizowana 6 października 2022 r.
21 sierpnia 2024 r. resort aktywów państwowych przekazał, że decyzja premiera Morawieckiego z 2022 r., polecająca PKP Cargo przewóz węgla importowanego przez PGE Paliwa i Węglokoks, nie daje podstaw prawnych do wypłaty przewoźnikowi kosztów transportu czy rekompensaty. Według MAP należy stwierdzić, że koszty transportu, o których mowa w decyzji, zostały wobec PKP Cargo w pełni pokryte. Jak zakomunikowało też wtedy MAP, “wydaje się, że ewentualne oczekiwanie PKP Cargo zapłaty rekompensaty z tytułu poniesienia innych, poza kosztami transportu, kosztów związanych z realizacją decyzji nie znajduje pokrycia w decyzji“.
- Dążymy do ustabilizowania naszego udziału w rynku i zahamowania trendu spadkowego. Obecnie obserwujemy lekkie zwiększenie tego udziału, ale jeszcze bym tego nie nazwała trendem wzrostowym. Chcemy odbudować nasze udziały w rynku. Pewnie nie będzie to możliwe na takim poziomie, jak to miało miejsce 10 lat temu, kiedy PKP Cargo miało powyżej 45 proc. udziału w rynku, ale na pewno chcemy te udziały odbudować. Chcielibyśmy osiągnąć przynajmniej poziom 35 proc. - powiedziała Wasilewska-Semail.
Według prezes PKP Cargo dojście do 35 proc. udziału w rynku przewozów towarowych możliwe będzie w horyzoncie trzech lat.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.