Ten rząd nie zamierza się z umowy społecznej wywiązać, tylko ją storpedować. Resort klimatu nawet nie udaje, że jest inaczej, a zarząd PGE ma polityczne przyzwolenie na lekceważenie zapisów umowy społecznej – argumentuje Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.
Swoje stanowisko dotyczące realizacji tzw. umowy społecznej dla górnictwa szef śląsko-dąbrowskiej „S” przedstawił na związkowym portalu.
- Co innego deklarują, co innego robią. Jedni i drudzy. Ci i tamci. Poprzednia koalicja rządząca przez trzy lata nie potrafiła doprowadzić do notyfikacji w Komisji Europejskiej Umowy Społecznej dotyczącej transformacji górnictwa i województwa śląskiego. Mimo gorących deklaracji i solennych zapewnień. Obecnie rządzący chyba postanowili pokonkurować z poprzednikami w mydleniu oczu mieszkańcom naszego regionu – zaznaczył na wstępie Kolorz.
- Owszem, minister przemysłu Marzena Czarnecka dość szybko odpowiedziała na wniosek sygnatariuszy umowy o zorganizowanie spotkania. Otrzymała go pod koniec lutego i już w połowie marca odbyły się rozmowy. Przedstawiciele strony społecznej usłyszeli deklarację, że treść umowy nie wymaga zmiany, a potrzebna jest jedynie korekta wniosku notyfikacyjnego. Minęło pół roku, a notyfikacji jak nie było, tak nie ma. W lipcu do rządzących trafił kolejny wniosek strony związkowej o zorganizowanie spotkania sygnatariuszy umowy. Tym razem kierowany do premiera oraz szefów trzech resortów, sygnatariuszy umowy po stronie rządowej. Odpowiedzią na to pismo była informacja, że takie spotkanie zostanie zorganizowane. Miała je zorganizować minister przemysłu. Planowana data to 27 września w Katowicach. Na kilka dni przed zostało odwołane. To z jednej strony pokazuje, że sprawczość pani minister w tym rządzie jest znikoma, z drugiej zaś to tylko kolejny dowód, że ten rząd nie zamierza się z umowy społecznej wywiązać, tylko ją storpedować. Resort klimatu nawet nie udaje, że jest inaczej, a zarząd PGE ma polityczne przyzwolenie na lekceważenie zapisów umowy społecznej. Miał je zresztą zarząd tej firmy w innej konfiguracji osobowej za rządów PiS. Mam tu na myśli Elektrownię Rybnik. Umowa społeczna przewiduje, że zakład będzie działa co najmniej do 2030 r. Prezes zarządu PGE w czasach rządów PiS podjął decyzję, że rybnicka elektrownia zostanie zamknięta znacznie wcześniej. Zarząd powołany za rządów KO zdecydował, że Elektrownia Rybnik skończy produkować prąd w 2025 r. – wskazał dalej Kolorz.
- I tu już nie chodzi o ustne obietnice, ale o podpisy rządzących, o gwarancje, których w imieniu rządu RP udzielają. I gdy potem się słyszy, jak grzmią o honorze, o wartościach najwyższych oraz o tzw. zwykłej przyzwoitości, to człowiek ma ochotę roześmiać im się w twarz. Czekamy na narrację, że to nie oni są winni, lecz krnąbrni prezesi państwowej spółki, którzy im się postawili - zakończył szef śląsko-dąbrowskiej „S”.
Przypomnijmy, że umowa społeczna, która została podpisana w maju 2021 r., to dokument, który ma zapewnić stabilne funkcjonowanie kopalń i stopniowe odchodzenie pracujących w tych zakładach ludzi przez kolejne dwie dekady. Umowa określa zasady i tempo wygaszania polskich kopalń węgla wydobywających węgiel energetyczny w perspektywie 2049 r. Dokument zawiera m.in. gwarancje zatrudnienia oraz osłon socjalnych dla górników i przewiduje budżetowe dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych. To właśnie kwestia dopłat budżetowych sprawia, że mechanizm ten musi zaakceptować Unia Europejska. Mimo że od podpisania umowy minęły już ponad 3 lata, dokumentu wciąż nie udało się notyfikować w Komisji Europejskiej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
@Rolnik. Nie próbuj nickami skłócać narodu polskiego. Dopłacamy tylko redukcji zdolności produkcyjnych polskiego górnictwa, przez politykę EU.
Umowa społeczna, czyli dopłacanie do nierobów. Tylko o to chodzi.
Panie Dominiku ! Walczymy jak za dawnych lat...TWORZYMY SZTAB PROTESTACYJNO -STRAJKOWY...Tylko na ulicach możemy walczyć o swoje...my Naród...każdy z nas...bo jak głupota i zwyrodnienia walczą, to co mają zrobić ludzie uczciwi i normalni...przyklaskiwać idioctwu???
@Russia. Jedyne do czego dopłacamy w górnictwie, to: likwidacja zdolności produkcyjnych naszych kopalń. Gdyby nie chora polityka EU, nikt nie płaciłby za likwidację tego sektora. Umowa społeczna też by nie powstała, no ale EU. Przymusowe zmniejszanie wydobywanie skutkuje wzrostem kosztów. Logiczne. Ale już twój nick - @Russia, mówi sam za siebie. I nie wiem co mają pensje górników, do likwidacji sektora, przez unijną politykę dekarbonizacji?
Zakłamani chrześcijanie z Pisu podnieśli wypłaty górników z 5000 zł na 9000 zł plus składka ZUS 4,9 %dla producentów maszyn górniczych teraz was koszty wykończą a nie Bruksela czy Tusk
Torpedowanie zakładów i spółek związanych z węglem widać gołym okiem, nagle wszystkie są nierentowne i generują straty !!!?????
No chcieli ludzie Tuska to mają. Nawet osoby pracujące w kopalniach szly przeciwko PiS a teraz wielkie zdziwienie. Szukajcie powoli młodzi roboty. My starsi jakoś dorobimy ale młodzi już nie. Głupota będzie Was sporo kosztować.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Związki ..koryciorze!!! Patrzą tylko pod Siebie jeden z drugim nawet na dole nie był chyba że pozwiedzać..banda darmozjadów
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Zróbcie gdzies manifestacje nie jeden związkowiec dostanie jajuszkiem po pysku ! Darmozjady oszuści jestescie! Do robotya jak nie to wy.......ć!
Kopalnia Janina trzęsie całą okolicą. 200 wstrząsów w ciągu dwóch miesięcy. Mieszkańcy mają dość!!!
Pan premier na początku kadencji zmniejszył VAT, dla branży beuty .Golenie pudli chyba pod to podchodzi?
Niech zamykają kopalnie ,tylko niech dadzą wszystkim dorobić do emerytury lub urlopu gorniczego
Niestety my musimy się pytać o zdanie Brukseli w sprawie umowy społecznej dla górnictwa. Dlaczego jak Niemcy dofinansowały Siemensa kwotą 7 mld euro o nic się nie pytały? Obecny rząd zainstalował w WUGu swoich i robią co chcą. Patrz Bobrek. Zasłonią się argumentem, że związkowcy chcą górników zabijać, bo tam niebezpiecznie? Tak to wygląda. Jesteś źle. Zostaniemy bez prądu i ognia. Pewnie wpis nie na temat?
No i na co związki czekają?! Kiedy zaczynamy strajkować żeby zmusić władze do spotkania i ujawnienia faktycznych planów? Każdą kopalnie po cichu zamkną!
Panie Kolarz jaka umowa społeczna?Umowa społeczna jest tak punkt jest ważna jak klepnie ja komisja europejska a klepła ?Bobrek już sprzedaliście a Rydułtowy sprzedacie lada dzień!Co jeszcze sprzedacie za wasze stołki?
Bo ta umowa nie jest napisana po niemiecku.