Nie żyje 49-letni górnik, który został poszkodowany w czasie wstrząsu, do którego doszło 10 września w kopalni Mysłowice-Wesoła. Informację o śmierci mężczyzny przekazały w piątek, 13 września, służby prasowe Polskiej Grupy Górniczej, do której należy zakład górniczy zlokalizowany w Mysłowicach.
Przypomnijmy, że 10 września o godz. 12.19 w kopalni wystąpił wstrząs. Doszło do niego w rejonie eksploatowanej ściany 516 w pokładzie 501 na poziomie 665 m. Energię wstrząsu określono na 4x10^5 J.
W rejonie zdarzenia przebywało 14 pracowników, z czego 9 zostało wycofanych z zagrożonego rejonu o własnych siłach. Czterech pracowników przez pewien czas przebywało w ścianie, ale ok. godz. 17 zostali wytransportowani na powierzchnię.
Jeden pracownik KWK Mysłowice-Wesoła został poszkodowany, udzielono mu pierwszej pomocy na miejscu. Z urazem głowy trafił do szpitala w Katowicach-Ochojcu. Niestety nie udało się uratować jego życia. Mężczyzna był zatrudniony w górnictwie od 14 lat.
W polskim górnictwie w br. doszło do tej pory do 13 wypadków śmiertelnych (dziewięć w kopalniach węgla kamiennego, dwa w kopalniach miedzi i dwa górnictwie odkrywkowym) i jednego ciężkiego. W 2023 r. takich zdarzeń było odpowiednio 15 i 8.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.