Technologie magazynowania energii to jeden z kluczowych obszarów obecnej energetyki. Pozwalają m.in. na zarządzanie zużyciem oraz bardziej efektywne wykorzystanie energii generowanej przez źródła odnawialne. W kontekście ich znaczenia należy zadać sobie pytanie, jak z tym zagadnieniem radzimy sobie w Polsce?
Odpowiedź na nie daje raport prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który został przedstawiony w czerwcu. To pierwsza tego typu publikacja poświęcona magazynowaniu energii.
Sam magazyn energii to urządzenie lub zestaw urządzeń pozwalających na przechowywanie energii i wykorzystanie jej wtedy, gdy jest na nią zapotrzebowanie. W raporcie wskazano, że budowa tego typu instalacji stanowi istotny element transformacji energetycznej. Pozwala bowiem na ograniczenia czasu przerw w dostawie energii elektrycznej, poprawia parametry jakościowe dostarczanej energii oraz pozytywnie wpływa na współpracę sieci dystrybucyjnej z lokalnymi OZE. Magazyny mają również stanowić alternatywę dla droższych i bardziej czasochłonnych inwestycji w rozbudowę klasycznych linii i stacji elektroenergetycznych.
Gromadzenie energii elektrycznej w magazynach o łącznej mocy zainstalowanej większej niż 10 MW od 3 lipca 2021 r. jest działalnością regulowaną i wymaga uzyskania koncesji prezesa URE.
Ustawą tą operatorzy systemu elektroenergetycznego zostali zobowiązani do prowadzenia elektronicznych rejestrów magazynów przyłączonych do ich sieci, stanowiących jej część lub wchodzących w skład jednostki wytwórczej lub instalacji odbiorcy końcowego przyłączonej do jego sieci. Wpisowi do takiego rejestru podlegają instalacje o łącznej mocy zainstalowanej większej niż 50 kW, lecz nieprzekraczającej 10 MW mocy.
Z przeprowadzonego przez prezesa URE monitoringu wynika, że magazyny energii zostały wskazane w rejestrach pięciu największych operatorów systemu dystrybucyjnego oraz operatorów systemu przesyłowego. Ujęto w nich 12 instalacji o łącznej mocy zainstalowanej 1464,5 MW. Najwięcej takich jednostek, czyli cztery, posiada Tauron Dystrybucja (Lubachów, Bytom, Jaworzno, Międzybrodzie Żywieckie). Największą mocą mogą się natomiast poszczycić Polskie Sieci Elektroenergetyczne.
Największymi pod względem mocy zainstalowanej magazynami są elektrownie szczytowo-pompowe, których łączna moc zainstalowana stanowiła 85 proc. całkowitej mocy zarejestrowanych jednostek. Połowa magazynów wykorzystuje natomiast technologię opartą na bateriach litowo-jonowych. W raporcie wskazano, że w ostatnim czasie tego typu instalacje odgrywają coraz większą rolę na rynku mocy. Ich udział w aukcji głównej na 2028 r. wyniósł 15 proc. zakontraktowanej mocy, podczas gdy w poprzednich latach nie przekraczał 7 proc.
W wyniku aukcji głównych rynku mocy na lata 2021-2028 oraz aukcji dodatkowych na lata 2012-2025, zawarto kontrakty dla magazynów energii o łącznej mocy 9,5 GW, z czego 7,1 GW przypada na jednostki istniejące, 0,5 GW na jednostki modernizowane, a 1,9 GW na jednostki nowe, które powstaną w wyniku umów zawartych z operatorem rynku.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.