Jako Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej jesteśmy na ostatnim etapie przygotowania do rewizji Krajowego Planu Odbudowy - powiedział w poniedziałek wiceminister tego resortu Jacek Protas. Przekazał, że rozmowy z Komisją Europejską na temat wprowadzenia zmian w KPO mają ruszyć na początku marca.
Podczas poniedziałkowego briefingu w Lidzbarku Warmińskim wiceminister funduszy i polityki regionalnej, poseł Jacek Protas odniósł się do piątkowej zapowiedzi szefowej KE Ursuli von der Leyen, że w tym tygodniu zapadną dwie decyzje ws. funduszy europejskich dla Polski.
- Chcę państwa poinformować, że jako Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej w tej chwili jesteśmy na ostatnim etapie przygotowania do rewizji Krajowego Planu Odbudowy. Oznacza to tyle, że zebraliśmy informacje z poszczególnych resortów, dysponentów środków na KPO, o tym jakie zmiany w tym planie chcieliby wprowadzić, wynikające przede wszystkim z tego, że mamy 2,5 roku opóźnienia w jego realizacji - mówił.
Przypomniał, że na realizację przedsięwzięć zaplanowanych w ramach KPO jest niewiele ponad dwa lata, więc harmonogram działań jest bardzo napięty.
- Do tej pory nic się nie działo, do tej pory mieliśmy zablokowane te środki, więc zrozumiałe, że nie jesteśmy w stanie pierwotnie przygotowanego programu w pełni zrealizować. Potrzeba dość radykalnych zmian. Komisja Europejska zgodziła się na podjęcie procesu rewizji i już na początku marca rozpoczniemy rozmowy z KE na temat wprowadzenia zmian w KPO, tak, żeby wszystkie środki, te 60 mld (euro), były do wykorzystania - powiedział Protas.
Jak tłumaczył, zakończenie procesu inwestycyjnego powinno nastąpić przed 31 sierpnia 2026 r., co znaczy, że do tego czasu trzeba wysłać ostatnie faktury czy też wnioski o płatność do KE. Czy uda się ten okres przedłużyć?
- Tego dzisiaj, oczywiście nie wiemy. Jeżeli również inne kraje europejskie będą miały trudności, żeby wykorzystać w pełni te środki, to być może stworzy się jakaś koalicja, dzięki której będzie można ten deadline przesunąć, ale o tym dzisiaj oczywiście trudno jest wyrokować - stwierdził polityk.
Krajowy Plan Odbudowy dla Polski przewiduje 55 inwestycji i 55 reform, których celem jest wzmocnienie polskiej gospodarki po pandemii Covid-19. W ramach tej puli Polska ma otrzymać 59,8 mld euro (268 mld zł), w tym 25,27 mld euro (113,28 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (154,81 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO przeznaczona ma zostać na: cele klimatyczne (46,6 proc.), transformację cyfrową (21,3 proc.), a także na reformy socjalne (22,3 proc.).
W ramach Polityki Spójności na lata 2021-2027 Polska otrzyma ponad 340 mld zł (76 mld euro). Polska jest też największym beneficjentem tego wsparcia, a środki będą przeznaczone na wyrównanie szans rozwojowych między naszym krajem a innymi państwami UE, a także rozwój wszystkich regionów Polski. W ramach Polityki Spójności do samorządów trafi ok. 150 mld zł (33,5 mld euro). W połowie stycznia br. Polska wysłała do KE wniosek ws. spełnienia warunku dot. stosowania Karty Praw Podstawowych, którego spełnienie umożliwia refundacje wydatków w ramach wszystkich celów i programów objętych Umową Partnerstwa (76 mld euro).
Decyzję o odblokowaniu środków europejskich przekazała w piątek na wspólnej konferencji z premierem Donaldem Tuskiem oraz premierem Alexandrem De Croo szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.