Wiadomo, w zakładach górniczych pracują nie tylko mężczyźni. Panie można spotkać na przeróbce, w laboratoriach, są geologami a nawet sztygarami, zjeżdżają też na dół. Wiele z nich w poniedziałek, 4 grudnia, będzie fetować podwójnie – święto górnika oraz własne imieniny. Na portalu netTG.pl Gospodarka – Ludzie przedstawiamy sylwetki Barbar pań, które swój los związały z górnictwem węgla kamiennego.
BARBARA WARTALSKA z ZG Janina, Tauron Wydobycie.
– Pracuję tu od 1985 roku na przeróbce mechanicznej, a od 1994 roku jestem dystrybutorem. W przyszłym roku kompleks będzie miał 30 lat. Ale nigdy w życiu nie widziałam dołu. Więc kiedyś chciałabym zjechać i zobaczyć podziemia kopalni na własne oczy. Bo uważam, że jeżeli pracuję tyle, to trzeba tam być – mówi ze wzruszeniem pani Basia.
– Sortownię znam od podszewki, można powiedzieć, że jestem w niej ekspertką. Mój mąż Rafał jest górnikiem na dole, pracuje jako elektryk i automatyk. Mój syn skończył studia z biologii i obronił doktorat – dodaje z dumą. – Świętujemy Barbórkę z rodziną. Zawsze dostaję życzenia imieninowe od kolegów z pracy, a czasem kwiatki oraz coś słodkiego.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dystrybutorem??????? Może dyspozytorem miało być.