- Obserwowany w ostatnich dniach mocny ruch w górę nie zakończy cyklu podwyżek na stacjach paliw - prognozują analitycy e-petrol.pl. W piątkowym komentarzu dodali, że w kolejnym tygodniu spodziewają się dalszych wzrostów. Benzyna 95-oktanowa ma kosztować 6,49-6,64 zł/l.
Zdaniem analityków cena diesla wzrośnie do 6,52-6,69 zł/l. Za LPG trzeba będzie płacić 3,07-3,13 zł/l, a za litr benzyny 95-oktanowej 6,49-6,64 zł.
Jak podał e-petrol, pierwsze listopadowe notowanie detalicznych cen paliw pokazało podwyżki kosztów tankowania. Benzyna bezołowiowa 95 podrożała przez tydzień o 37 groszy, do średnio 6,47 zł/l, a diesel o 32 grosze, do średnio 6,46 zł/l. Jedynie autogaz utrzymał cenę z poprzedniego tygodnia - 3,09 zł/l.
Analitycy wskazali, że krajowe ceny paliw nadrabiają zaległości do rynków bazowych, a kierowcom nie sprzyja dodatkowo utrzymujące się cały czas napięcie na Bliskim Wschodzie.
W komentarzu wskazano, że w ostatnich dniach uwaga inwestorów skupia się na sytuacji w Strefie Gazy - wizja ewentualnej eskalacji konfliktu stanowiłaby bowiem argument za skokowym wzrostem cen, zwłaszcza gdyby bezpośrednio zaangażowałyby się weń państwa produkujące czy przesyłające ropę na inne rynki.
Już teraz konflikt - na razie ograniczony terytorialnie - przyczynia się do droższego zakupu surowca. Wysoki poziom napięć politycznych powoduje wzrost premii za roczne dostawy większości gatunków ropy z Bliskiego Wschodu w 2024 r., które aktualnie są kontraktowane - dodano.
Ponadto, jak zwracają uwagę analitycy e-petrol, za wyższymi cenami ropy przemawia prawdopodobne przedłużenie na grudzień dobrowolnego ograniczenia produkcji surowca przez Arabię Saudyjską. Wskazano jednocześnie, że OPEC - jako całość - nie utrzymuje analogicznej, jak Arabia Saudyjska dyscypliny i kartel zwiększa wydobycie. Produkcja rośnie głównie w Nigerii i Angoli.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.