- Ministerstwo klimatu liczy na potwierdzenie przez Parlament Europejski we wtorek, 9 maja, w głosowaniu kompromisu ws. limitów emisji metanu z kopalń węgla - powiedział PAP wiceminister Adam Guibourgé-Czetwertyński. Kompromis zakłada limit 5 t metanu na 1000 t węgla.
Parlament ma głosować nad swoją propozycją Rozporządzenia PE i Rady ws. redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym. - Wszystko wskazuje na to, że Parlament Europejski przyjmie kompromis, jaki udało się wypracować, jeśli chodzi o poziomy dopuszczalnych emisji metanu z kopalń w projekcie rozporządzenia - ocenił Guibourgé-Czetwertyński . Jak przypomniał, w trakcie negocjacji udało się podnieść limity 10-krotnie w stosunku do pierwotnych propozycji Komisji Europejskiej - z 0,5 do 5 t metanu na 1000 t wydobywanego węgla.
- Wspólnym wysiłkiem wraz z polskim europosłami, którzy skutecznie przekonywali wewnątrz swoich frakcji parlamentarnych, udało się uzyskać zgody sprawozdawców z poszczególnych grup. Jeśli wszyscy europosłowie pójdą za rekomendacjami swoich sprawozdawców, to powinny te zmiany zostać przegłosowane w takiej formie, w jakiej nam zależy - wyjaśnił wiceminister. - Mam nadzieję, że dzisiejsze głosowanie PE potwierdzi wypracowany kompromis - dodał.
Jak zwrócił uwagę Guibourgé-Czetwertyński, działania i naciski na końcówce negocjacji w Parlamencie Europejskim przyniosły skutek, a dodatkowo udało się zapewnić mechanizm finansowania. Przypomniał, że Rada UE w grudniu 2022 r. w swoim stanowisku przyjęła, że opłaty za przekroczenie emisji metanu będą po prostu traktowane jako kary. Natomiast w końcowej propozycji przed głosowaniem w PE, opłaty za przekroczenie norm emisji metanu będą mogły być przeznaczona na inwestycje w kopalniach, w celu obniżenia emisji - wyjaśnił.
Kolejnym etapem legislacyjnym po głosowaniu w PE będą trilogi, czyli rozmowy między Radą UE, Parlamentem i Komisją Europejską. W ocenie wiceministra klimatu, ze względu na to, że stanowiska PE i Rady UE w zakresie limitów emisji metanu są praktycznie tożsame, ten punkt nie powinien być już przedmiotem dyskusji i zmian.
Dla Polski kwestie limitów emisji i opłat są kluczowe, bo umożliwią polskim kopalniom funkcjonowanie zgodnie z warunkami uzgodnionymi w umowie społecznej między rządem a górniczymi związkami. - A to pozwoli przez najbliższe lata oprzeć bezpieczeństwo energetyczne na istniejących zasobach - podkreślił Adam Gibourtge-Czetwertyński.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.