Przybliżenie trudu górniczej pracy oraz śląskiej kultury – to główne cele jakie przyświecały Konradowi Kołakowskiemu podczas realizacji reportażu uczestniczącego w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej.
Jego premiera jest zaplanowana w ogólnopolskim paśmie TVP Regiony 27 stycznia o godzinie 23.45.
Autor Konrad Kołakowski wraz z ekipą filmową i operatorem Bartoszem Dominikiem oraz żoną Faustyną, zjechał głęboko pod ziemię do kopalń Sośnica i Bielszowice, gdzie pomagał przy pracy górnikom. Oczywiście cała grupa przeszła wcześniej wszelkie niezbędne przeszkolenia.
- O to chodziło, by pokazać widzom, jak naprawdę wygląda kopalnia i codzienna rzeczywistość ciężko pracujących tam ludzi. By nie było to tylko takie czcze gadanie. Sam pochodzę ze śląskiej, górniczej rodziny, z domu, w którym kopalnia, górnictwo - były zawsze obecne. I to wszystko spowodowało, iż chcę propagować i chronić górnicze dziedzictwo. Zależy mi na tym, by osoba, która nie jest związana z górnictwem na co dzień, poznała ten twardy, trudny, ale i ciekawy świat, wymagający tężyzny fizycznej i odporności, który ma swój niepowtarzalny urok – wyjaśnia Konrad Kołakowski.
Autor wyjaśnia, że od dawna zamierzał zjechać na prawdziwe, czynne kopalnie i w postaci reportażu przybliżyć trud górniczego świata i zobrazować ludzi, którzy na tych kopalniach pracują. Dzięki uprzejmości Zarządu Polskiej Grupy Górniczej, Dyrekcji Kopalń Ruda-ruch Bielszowice oraz Sośnica udało mu się to zrealizować, między innymi w przodku i chodniku podścianowym otrzymał kilka prostych zadań.
- Wcześniej wielokrotnie zjeżdżałem na dół, ale tym razem wrażenia były największe, bo na własnej skórze, w autentycznym otoczeniu, mogłem wykonać kilka najprostszych czynności, które dobitnie pokazują jak ciężka to praca i inna rzeczywistość – tłumaczy.
Kołakowski zapewnia, że udało się zarejestrować porządny kawałek unikalnych i jedynych w swoim rodzaju zdjęć z czynnych kopalń. Obiecuje działać dalej i reklamować Śląsk od strony „Czarnego serca”. Dodaje, że dwa dni w kopalni Sośnica i Bielszowice zostaną na długo w jego pamięci.
Z wykształcenia jestem historykiem i śląskoznawcą. Jak sam podkreśla, jego wielką pasją zawsze była śląska kultura, a jej czynnikiem składowym jest kultura górnicza. Pracuje jako przewodnik w Kopalni Guido oraz jest rzecznikiem śląskiego klubu piłkarskiego Górnik Zabrze. Wygrał także 15 odcinek teleturnieju "Jeden z dziesięciu" w 126 edycji, zdobywając 123 punkty. Motto życiowe: "Nie ma obiadu za darmo".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Konicznie o wcześniejszej porze Pan Przewodnik może dzięki temu reportażowa bardziej autentycznie dramatycznie na Guido oprowadzać bo niektórzy mimo największej chęci nie będąc Górnikiem nie potrafią ją oprowadza samo lanie wody potokiem słów to mało.
Ten reportaż powinien być nadany w godzinach popołudniowych, żeby każdy mógł zobaczyć co znaczy robota na przodku i na ścianie, grubiorz nie będzie oglądać, ale niektóre gorole mogą być ciekawi
Który Górnik o tej porze ogląda telewizję ? Wstydzicie się pokazywać robotnika o normalnej porze ?
Wiesz jako to ino telewizjio była Richtig była by ostuda.