- Ta bateria czekała 32 miesiące, aby z cyklu inwestycyjnego przejść do rozruchowego - powiedział Edward Szlęk, prezes Koksowni Przyjaźń w Dąbrowie Górniczej. - Mamy nowe dwie baterie, nowy oddział węglopochodnych i jesteśmy na półmetku cyklu inwestycyjnego. Teraz postawimy akcent na inwestycje w samowystarczalność energetyczną.
- Koksownia Przyjaźń i - szerzej - Grupa Kapitałowa Jastrzębskiej Spółki Węglowej są przykładem odważnego działania inwestycyjnego. Czas kryzysu został dobrze wykorzystany. Pierwszy koks z baterii zostanie wypchnięty wtedy, gdy koniunktura na ten produkt będzie jeszcze lepsza od obecnej - powiedział wojewoda Zygmunt Łukaszczyk.
- To na pewno jest duży wyczyn, że - mimo kryzysu - udało się nie przerwać procesu inwestycyjnego. Udało się przetrwać, zachowując miejsca pracy. Chcemy być wytwórcą produktu wyżej przetworzonego, tak, aby wartość dodana pozostawała w grupie - podkreślał Jarosław Zagórowski.
W galerii: Uroczyste rozpoczęcie rozgrzewania masywu baterii koksowniczej nr 1. Zdjęcia: Jarosław Galusek
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.