- Od niedzielnego wieczoru kierowcy znów będą mogli zjechać w Katowicach z autostrady A4 w kierunku nowego węzła dróg krajowych 86 i 81 w dzielnicy Giszowiec. Trwające tam ponad 3 lata prace dobiegają końca. To jedna z kluczowych inwestycji komunikacyjnych ostatnich wielu lat - ocenił premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu, wraz z prezydentem Katowic Marcinem Krupą, spotkał się w niedzielę rano z dziennikarzami na zamkniętym od kilku lat łączniku drogowym, umożliwiającym zjazd z autostrady A4 od strony Wrocławia na drogę krajową nr 86 w pobliżu wybudowanego za ponad 300 mln zł nowego węzła z drogą nr 81. Choć prace jeszcze trwają, od poniedziałku - jak informują władze miasta - węzeł ma zyskać pełną funkcjonalność.
- Dla Katowic przecięcie tego komunikacyjnego węzła gordyjskiego, w którym dzisiaj się znajdujemy, jest niesamowicie ważne. To jedna z kluczowych inwestycji komunikacyjnych ostatnich wielu, wielu lat - ocenił premier Morawiecki, przypominając, iż w katowickiej dzielnicy Giszowiec ruch lokalny łączył się dotąd z tranzytowym, a z dróg w tym rejonie korzysta ok. 60 tys. samochodów na dobę.
Droga nr 86 to jedna z kluczowych arterii w regionie, prowadząca od Katowic w stronę Tychów i Bielska-Białej. Trwająca od ponad trzech lat, znacznie opóźniona rozbudowa jej węzła z drogą krajową nr 81 w Giszowcu, powodowała dotąd duże utrudnienia: zamiast co najmniej dwóch pasów w każdą stronę, częściowo dostępne były tylko pojedyncze pasy. Od soboty dostępne są dwa pasy w każdym kierunku, a w niedzielę wieczorem otwarty zostanie łącznik autostrady A4 i drogi nr 86.
Prezydent Katowic Marcin Krupa zapewnił, że inwestycja jest już po niezbędnych odbiorach technicznych, dzięki czemu możliwe jest - jak mówił - funkcjonalne oddanie węzła do użytku.
- Nadal trwać będą prace wykończeniowe - w żargonie drogowców są to tzw. grabki. Już od jutra ruch w tym miejscu będzie przebiegał bardzo płynnie - zapewnił prezydent miasta.
Krupa przypomniał, że 240 mln zł na inwestycję pochodziło ze środków unijnych, dzielonych na szczeblu centralnym, zaś ok. 60 mln zł dołożył budżet miasta. Według prezydenta, bez środków zewnętrznych inwestycja nie byłaby możliwa. Marcin Krupa podziękował mieszkańcom Katowic za wytrwałość w znoszeniu utrudnień w ruchu; dziękował też wykonawcy prac, firmie NDI, za partnerstwo w realizacji przedsięwzięcia.
Morawiecki ocenił, iż węzeł w dzielnicy Giszowiec należy do kluczowych węzłów nie tylko dla Katowic, ale i dla całej aglomeracji. Szef rządu nawiązał też do obchodzonej w niedzielę w wielu miastach regionu 100. rocznicy włączenia części Górnego Śląska do II Rzeczypospolitej.
- Bardzo wiele się zmieniło przez te sto lat, ale nie zmieniło się znaczenie Śląska dla Polski, dla polskiej gospodarki. Zmienia się natomiast układ komunikacyjny - i zmienia się w taki sposób, aby Śląsk mógł coraz więcej przyciągać inwestorów, żeby na Śląsku tworzyć coraz więcej miejsc pracy - zauważył premier.
- To jest dla nas podstawowy kierunek inwestycyjny, ponieważ wiemy doskonale, że poprzez tworzone nowe miejsca pracy rośnie popyt na pracowników, popyt na pracę, rosną w ślad za tym wynagrodzenia - to jest model rozwoju gospodarczo-społecznego, któremu my hołdujemy - dodał szef rządu.
Wyraził przy tym przekonanie, że Katowice będą jeszcze mocniejszym magnesem gospodarczym i centrum gospodarczo-komunikacyjnym dla całego Śląska, a właściwie dla całej południowej Polski (). - Rozwiązania infrastrukturalne - takie jak to - są do tego niezbędne - ocenił Morawiecki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.