Polskie gospodarstwa domowe w krótkiej perspektywie nie muszą się obawiać skutków przykręcenia kurka z gazem przez rosyjski Gazprom. Polska od dawna przygotowywała się bowiem na taki scenariusz, prowadząc politykę dywersyfikacji. Uruchomienie 1 października gazociągu Baltic Pipe ma umożliwić pełne uniezależnienie się od błękitnego surowca z Rosji, choć analitycy Banku Pekao zauważają, że nie mamy jeszcze zakontraktowanych dostaw, a chętnych na nowe źródła gazu będzie zapewne wielu, więc zimą nie są wcale wykluczone pewne ograniczenia dostaw. Surowiec z innych kierunków będzie także droższy.
– Jesteśmy w pełni zabezpieczeni. Nasza infrastruktura gazowa, nasza sieć przesyłowa jest odporna i nie powinniśmy się martwić o dostawy ani bezpieczeństwo w zakresie dostępności do tego surowca – zapewnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Piotr Dziadzio, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Główny Geolog Kraju i pełnomocnik rządu ds. polityki surowcowej.
Jak poinformowało PGNiG, magazyny gazu w Polsce są wypełnione w blisko 80 proc. Po Portugalii (ponad 88 proc) jest to największy współczynnik wśród państw UE. Dla przykładu w Niemczech jest to nieco ponad 33,6 proc., a w Słowacji – niecałe 21 proc. Wiceminister podkreśla, że Polska już od lat realizuje plan dywersyfikacji dostaw błękitnego paliwa, dzięki czemu wstrzymanie dostaw gazu ze strony Gazpromu w żaden sposób nie wpłynie na polską gospodarkę ani sytuację polskich gospodarstw domowych.
– Pojemność naszych magazynów to około 3 mld m3. Nasza krajowa produkcja to ok. 4 mld m3, a dodatkowe 6,5 mld m3 gazu pozyskujemy za pośrednictwem terminala LNG w Świnoujściu, którego potencjał sięga jednak 10 mld m3 – mówi Piotr Dziadzio.
Od 1 października br. ma też zostać uruchomiony gazociąg Baltic Pipe o docelowej przepustowości 10 mld m3 rocznie, który połączy Polskę, Norwegię i Danię. Jak poinformował wicepremier Jacek Sasin, gazociąg zostanie oddany w terminie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.