Nie lada gratkę sprawili załodze kopalni Sośnica (PGG) piłkarze Górnika Zabrza. We wtorek, 23 listopada, odwiedzili oni swych fanów w zakładowej cechowni. Rozdawali autografy, wręczali okolicznościowe albumy i ochoczo pozowali do zdjęć z każdym, kto o to poprosił. Chętnych nie brakowało.
Piłkarzy powitał Sebastian Stopa, naczelny inżynier kopalni Sośnica. Wierny kibic Górnika sam kiedyś trenował piłkę. Kiedy nadszedł czas studiów przyszło mu wybierać pomiędzy sportem a nauką górniczego fachu. Padło na to drugie.
Kierownictwo i załoga gliwickiej kopalni przekazała piłkarzom sporej wielkości klubowy herb wyrzeźbiony w bryle węgla ręką pracownika Mieczysława Kozaka, nad którym góruje futbolówka również wyrzeźbiona w węglu.
- Coś wspaniałego. Bardzo dziękujemy, a kibicom z Sośnicy dedykujemy nasze ostatnie zwycięstwo z Legią Warszawa – powiedział Jan Urban, trener Górnika.
- A my dołączamy również nasze najserdeczniejsze życzenia od pracowników kopalni Sośnica i innych kopalń PGG. Życzymy przede wszystkim zdrowia, którego nam wszystkim w dzisiejszych czasach szczególnie potrzeba, a także sukcesów sportowych. Abyście nadal dostarczali nam pozytywnych emocji podczas swych występów na sportowych arenach. I więcej takich meczów jak z Legią! – powiedział witając piłkarzy Rajmund Horst, wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej.
Wielu pracowników kopalni Sośnica, kibiców Górnika Zabrze, przybyło w towarzystwie swych pociech.
Siedmioletni Aleksy Jurzysta cieszył się z piłki pełnej autografów złożonych przez piłkarzy zabrzańskiej drużyny.
- To wspaniały prezent, chciałbym kiedyś zagrać w pierwszej drużynie Górnika, dlatego regularnie trenuję w Promotorze Zabrze – zwierzył się trzecioklasista.
Mariusz Jurzysta przyprowadził na cechownię także drugiego syna, Arkadiusza. On również trenuje piłkę nożną w juniorach Gwarka Zabrze.
Spora była reprezentacja zakładu mechanicznej przeróbki węgla. Aneta Zatoń, dyspozytor oddziału, przyszła na spotkanie z piłkarzami wraz z córka Karoliną.
- Od dziecka kibicują Górnikowi, a córka ma to po mnie – przyznała mama.
Karolina z kolei była pod wrażeniem wzorowej postawy piłkarzy Górnika w meczu z Legią.
- Wierzę, że tą drużynę stać na wiele – krótko podsumowała spotkanie.
W mundurach zjawili się państwo Jolanta i Jarosław Rzepka. Futbolowe małżeństwo od lat regularnie obserwuje z trybun zmagania piłkarzy.
- Piękne spotkanie i świetna zabawa – zgodnie przyznali.
Szczególnie obleganym gościem był Łukasz Podolski, były reprezentant Niemiec polskiego pochodzenie, obecnie występujący na pozycji napastnika w Górniku Zabrze. W meczu z Legią Warszawa strzelił swojego pierwszego gola w barwach nowej drużyny.
- W kopalni Sośnica mamy najwierniejszych fanów, to górnicy, ludzie ciężkiej pracy. Górnictwo stanowi symbol tego regionu. Miło było się spotkać z górnikami i ich rodzinami. W Niemczech piłkarze również odwiedzają duże zakłady pracy, dziękując fanom za doping na boisku – powiedział dziennikarzowi portalu nettg.pl Podolski.
- Załodze bardzo się ta wizyta podobała. Mamy tu sporo sympatyków Górnika Zabrze. Piłkarze przybyli do nas z barbórkową wizytą, więc tym bardziej dziękujemy im za te odwiedziny – podsumował Krzysztof Kiełbiowski, dyrektor kopalni.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jak bym pracował tak jak oni grają nie miał bym już pracy!