Elektrownie węglowe w Niderlandach w pierwszej połowie 2021 roku wyprodukowały o połowę więcej energii elektrycznej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Prąd z węgla to już 10 proc. całej energii wyprodukowanej w Niderlandach, informuje Holenderski Urząd Statystyczny (CBS).
Eksperci tłumaczą to wysokimi cenami gazu. - Mimo tego, że węgiel to najbardziej zanieczyszczające źródło energii elektrycznej, po latach spadku znów cieszy się popularnością w Holandii - mówi Jilles van den Beukel, analityk ds. energii w Haskim Centrum Studiów Strategicznych cytowany przez dziennik Het Parool.
Ekspert przypomina, że cena węgla również rosła, ale znacznie wolniej niż gazu. Głównym dostawcą prądu są w Niderlandach elektrownie gazowe. Produkcja w nich spadła w pierwszej połowie br. z 60 do 52 procent całkowitej produkcji energii elektrycznej.
- Czy już całkowicie oszaleliśmy? - pyta Marjan Minnesma, szefowa fundacja Urgenda, której celem jest redukcja emisji gazów cieplarnianych w Niderlandach.
- Za trzydzieści lat, gdy spojrzymy wstecz, to będziemy stukać się w czoło - powiedziała gazecie Minnesma.
CBS informuje, że emisja gazów cieplarnianych w drugim kwartale była w Niderlandach o 11 procent wyższa niż w tym samym okresie 2020 roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.