Sejmowe komisje poparły kilka poprawek precyzujących i legislacyjnych do projektu zmian w ustawach o ochronie środowiska i zarządzaniu emisjami gazów cieplarnianych. Nowe przepisy dotyczą głównie raportowania przez przedsiębiorstwa informacji o emitowanych zanieczyszczeniach.
Połączone sejmowe komisje ds. energii oraz środowiska rozpatrzyły w środę projekt noweli Prawa ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji. Nowe przepisy dostosowują polskie prawo do europejskich regulacji dotyczących rejestru uwalniania i transferu zanieczyszczeń.
Chodzi głównie o dostosowanie prawa w obszarze sprawozdawczości w zakresie Krajowego Rejestru Uwalniania i Transferu Zanieczyszczeń. Według autorów projektu, nowe rozwiązania przyczynią się do zmniejszenia liczby dokumentów przekazywanych do KE. Projektowane przepisy dotyczą także kar pieniężnych nakładanych na prowadzących instalację.
W projekcie m.in. wprowadza się obowiązek przekazywania, w określonym terminie, danych identyfikacyjnych dla zakładu, na terenie którego prowadzona jest instalacja emitująca zanieczyszczenia z przekroczeniem progów wydajności. Dane będą przekazywane niezależnie od tego, czy w danym roku sprawozdawczym prowadzący instalację stwierdził przekroczenia progów uwolnień i transferów zanieczyszczeń.
Projektowane przepisy wprowadzają też nowe sankcje administracyjne dla prowadzących instalację. Kara pieniężna w wysokości 5 tys. zł będzie mogła być nakładana za nieprzekazanie w wyznaczonym terminie danych niezbędnych do identyfikacji zakładu. Kara może zostać nałożona za nieprzekazanie przez prowadzącego instalację w terminie, danych o przekroczeniu wartości progowych dla uwolnień i transferów zanieczyszczeń oraz transferów odpadów.
Nowe przepisy wprowadzają też karę za każdy dzień opóźnienia w przekazaniu odpowiednich raportów przez zakład. Jej wysokość określono na 200 zł.
Nowela wprowadza również widełki (od 500 do 5 tys. zł) kary za niezapewnienie przez prowadzącego instalację odpowiedniej jakości przekazywanych danych. W trakcie posiedzenia sejmowych komisji posłowie PiS chcieli podnieść górną granicę kary - do 25 tys. zł. Ostatecznie wycofali się jednak z tej zmiany. Przy tym punkcie swoje wątpliwości zgłosili również legislatorzy sejmowi i odnosiły się one do jakości przekazywanych danych. Postulowali oni, aby doprecyzować ten przepis i spowodować, by nie był on uznaniowy. Także komisje zwróciły się do przedstawicieli resortu klimatu i środowiska, aby do drugiego czytania ministerstwo postarało się zaproponować poprawkę, która doprecyzowałaby ten przepis.
Nowe przepisy regulują też kwestie przepływu informacji i danych pomiędzy Krajowym Ośrodkiem Bilansowania i Zarządzania Emisjami, ministrem właściwym do spraw klimatu i Głównym Inspektorem Ochrony Środowiska, potrzebnych do sporządzenia i przekazania sprawozdań.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.