Dobre oczy i ostrość widzenia to jeden z warunków bezpiecznej pracy każdego górnika. Kto nie posiada tych cech, nie może być dopuszczony do pracy w tym zawodzie. Częściowym wyjściem z tej sytuacji są okulary, które odpowiednio korygują wady wzroku. Australijskie górnictwo, które słynie ze swojej wydajności, produkcji i zysków, podjęło decyzję o ochronie wzroku górników, niezależnie od tego, czy noszą oni tradycyjne okulary.
Dotychczasowe próby wprowadzenia takich okularów nie powiodły się. Przyczyną tego była ich zawodność, szczególnie w sytuacjach ekstremalnych, do których zaliczano w tym przypadku np. wysokie zapylenie, mgłę, dużą wilgotność powietrza i zaparowywanie okularów, co zamiast pomagać, ograniczało widoczność.
Jak pisze australijski portal górniczy MinigNews.net, wprowadzane teraz do górnictwa w tym kraju okulary ochronne spełniają najostrzejsze wymagania bezpieczeństwa dla oczu górników. Nowe okulary przede wszystkim są bezuciskowe, szczelne i miękko dopasowane do twarzy. Chronią w ten sposób oczy przed wszelkimi pyłami, rozpryskami cieczy oraz innymi zagrożeniami ze strony zawartych w powietrzu cząstek kurzu. Ich przyleganie do twarzy powoduje, że nie ulegają one zaparowaniu, a nawet przedostawaniu się mikroskopijnych cząstek zanieczyszczeń w kopalnianej atmosferze.
Aby jak najlepiej zapobiegać urazom oczu, w nowych okularach wykorzystuje się soczewki poliwęglanowe o doskonałej trwałości i wytrzymałości. Są one ultralekkie i mają wbudowaną ochronę przed uderzeniami zewnątrz. Powłoka przeciwmgielna chroni je przed zarysowaniem z zewnątrz, a także przed promieniowaniem ultrafioletowym, aby wyeliminować odblaski i zachować 100 proc. widoczności. Aktualnie w australijskim górnictwie okulary te są testowane i wkrótce mają być przyjęte jako obowiązujące wyposażenie każdego górnika.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.