- NBP jest gotowy na kolejne interwencje na rynku walutowym - oświadczył w piątek prezes banku centralnego Adam Glapiński. Jak dodał, NBP nie poda, jaka była skala grudniowej interwencji, ale - podkreślił - "była nieporównywalna z żadną poprzednią".
Jesteśmy gotowi na takie, a nawet większe i dłuższe interwencje - zaznaczył Glapiński na konferencji prasowej. - Ale zakładam, że w najbliższym czasie nie będzie takiej potrzeby - dodał.
Prezes NBP podkreślał, że "strategia celu inflacyjnego w warunkach płynnego kursu walutowego nie ulega zmianie". - Nie rozważamy odejścia od płynnego kursu - zastrzegł. Żaden określony kurs złotego nie jest naszym celem - dodał.
Glapiński przypomniał, że założenia polityki pieniężnej nie wykluczają prowadzenia interwencji na rynku walutowym, kiedy to jest potrzebne. - Nic tu się nie zmienia. Nadal jesteśmy w reżimie całkowicie płynnego kursu walutowego i nadal zastrzegamy sobie możliwość interwencji, kiedy to uznamy za konieczne - dla dobra polskiego złotego, równowagi gospodarczej, sytuacji polskich przedsiębiorców - oświadczył szef banku centralnego.
Jak podkreślał, to że sytuacja polskich eksporterów jest dobra, nie oznacza, że nie może się pogorszyć. - Coś takiego nam właśnie groziło, nasza interwencja była skierowana na to, żeby nie nastąpił gwałtowny proces aprecjacji złotego, i cel został osiągnięty - powiedział Glapiński. Dodał, że działania banku centralnego były podyktowane skutkami szoku pandemicznego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.