- W systemie elektroenergetycznym niezbędne są jednostki sterowalne oparte o paliwa kopalne. Ich liczba powinna być dopasowana do zachowania bezpieczeństwa energetycznego - ocenił prezes Taurona Wytwarzanie Dariusz Niemiec, który w środę, 16 grudnia, uczestniczył w konferencji "Śląski ład".
Szef spółki z Grupy Tauron na początku przedstawił dane dotyczące energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Wynikało z nich jak bardzo niestabilna i nieprzewidywalna jest oparta o nie produkcja energii.
- To obrazuje pewną skalę zmienności, nad którą nie mamy kontroli. Nie możemy sterować tymi jednostkami. U naszych zachodnich sąsiadów, którzy mają większy potencjał w OZE, dokładnie jest to samo - stwierdził prezes Taurona Wytwarzanie.
- Struktura wytwarzania energii w śląskim, jak i w polskim systemie pokazuje, jakie jednostki powinniśmy mieć zainstalowane w sieci. Niezbędne są jednostki sterowalne oparte o paliwa kopalne. Ich liczba powinna być dopasowana do utrzymania bezpieczeństwa energetycznego, tak by ciągłość dostaw była zachowana. Oczywiście takie stwierdzenie jest prawdziwe do momentu, gdy nie pojawi się nowa technolgia. Mam tu na myśli magazynowanie energii na dużą skalę - ocenił prezes Niemiec. Jego zdaniem, taka technologia na pewno nie zostania opracowana w najbliższym czasie.
- Z tego powodu te sterowalne jednostki, które mamy w systemie, muszą i powinny być wykorzystywane. Niestety to otoczenie wynikające z Zielonego ładu, stwarza realne problemy w finansowaniu tego typu jednostek - ocenił prezes Taurona Wytwarzanie. Jego zdaniem w najbliższych latach należy szukać rozwiązania umożliwiającego zdobycie funduszy na inwestycje w jednostki gwarantujące stabilne dostawy energii.
- To jest priorytet na najbliższe kilka lat - ocenił Niemiec.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.