Zabytkowa kopalnia cyny w Krobicy w Górach Izerskich pozostaje od 7 listopada zamknięta z powodu pandemii. Aby nie ponosić strat, firma dzierżawiąca kopalnię postanowiła uruchomić kursy nauki języków obcych.
Kopalnia św. Jan w Krobicy koło Świeradowa-Zdroju udostępniona została do zwiedzania kilka lat temu. W 2019 r. gmina postanowiła podziemną trasę turystyczną wydzierżawić, ale w pakiecie z dawną wieżą ciśnień w Mirsku, przekształconą w wieżę widokową. Obie te atrakcje prowdzi Patrycja Werecka.
- Podsumowując pierwsze 14 miesięcy działalności: 3 miesiące zostały zamknięte z bilansem dodatnim, 3 miesiące około zera i 8 miesięcy ze stratą. Wiosenny lockdown, kiedy to dające zyski wycieczki szkolne w maju i czerwcu zostały skutecznie zablokowane, i jesienny lockdown, kiedy przesunięte z wiosny wycieczki automatycznie się nie odbyły, zwiększyły miesiące stratne - stwierdza Patrycja Werecka.
W tym roku już po raz drugi kopalnia została zamknięta. Aby nie siedzieć bezczynnie, dzierżawca postanowił rozpocząć teraz dodatkową działalność w wieży widokowej.
- Widząc, co dzieje się na rynku turystycznym, postanowiłam rozbudować ofertę firmy. Wiosną przetrwałam dzięki korepetycjom z języka niemieckiego, teraz dzięki nauczycielskiemu wykształceniu idziemy dalej. W naszym zespole jest poliglota, doktor językoznawstwa. Urządziliśmy w wieży ciśnień klasę na poziomie 30 m i oprócz języka niemieckiego w ofercie mamy też angielski, holenderski oraz esperanto. Uczymy aktualnie online, korzystając z aplikacji "skype" - opowiada Patrycja Werecka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.