- Dziś mamy 352 przypadki zachorowań, z czego 91 na Śląsku. W tym gronie jest ponad 40 górników po badaniach przesiewowych. Bez ich uwzględniania mielibyśmy ok. 50 zakażonych, czyli mniej niż w mazowieckim i łódzkim. Śląsk tak naprawdę nie odbiega od liczby zakażeń, poza tymi dużymi ogniskami, które udało się opanować – ocenił w piątek, 19 czerwca, minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Szef resortu zdrowia uczestniczył w briefingu razem z wicepremierem Jackiem Sasinem i wojewodą śląskim Jarosławem Wieczorkiem. Podkreślił, że spadek zachorowań w kopalniach nie oznacza, że zakończy się w nich pobieranie wymazów.
- Będziemy dalej prowadzić bardziej wybiorcze badania, by górnicy, którzy wracają do pracy, czuli się bezpiecznie – wyjaśnił. Dodał, że ich praca jest bardzo ciężka i potrzebna.
- Widać, że ten odważny ruch, czyli plan dla Śląska i dla górnictwa, działa. Będziemy go utrzymywać poprzez wymazywanie wybranych grup pracujących górników – poinformował Szumowski.
Dodał, że wysokie wyniki, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu, były efektem proaktywnego testowania. Dodał, że w Polsce mamy więcej ozdrowieńców niż osób chorych.
- Myślę, że te dwie krzywe osób, które wyzdrowiały i osób chorych będą się od siebie oddalały na korzyść wyzdrowień – powiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Dekiel se zbadej
Kupa ;-) prawda nie zawiera wulgaryzmów. Połowa kopalni borynia czeka na wymazy więc się postępie mmmm
Gdzie te komentarze ludzie prawdę napisali haha
Kiedy inne duże zakłady będą miały możliwość grupowych badań?
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.