- Dwie oferty na roczną obsługę systemu roweru miejskiego otrzymał w drugim przetargu samorząd Gliwic. Po unieważnieniu pierwszego postępowania tamtejszy samorząd zmienił założenia: zamiast dotychczasowego systemu tzw. III generacji zamówił system z rowerami z lokalizatorami GPS.
Jak zastrzegał, informując 28 lutego o nowym przetargu gliwicki magistrat, rowery będzie można wypożyczać i oddawać z poziomu aplikacji, jednak tylko w obrębie stacji.
W przypadającym w piątek terminie składania ofert spłynęły dwie. Tańszą, za ponad 996 mln zł brutto, złożyło konsorcjum spółek Orange Polska i Roovee. Droższą, z ceną 1,093 mld zł brutto, zaproponowała spółka Nextbike Polska. Miasto poinformowało, że założyło budżet zamówienia w wysokości 778,2 mln zł brutto.
"Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w maju na ulicach Gliwic pojawi się minimum 200 rowerów miejskich tzw. IV generacji - z monitoringiem pozycji GPS" - sygnalizowali z końcem lutego gliwiccy samorządowcy.
Wskazywali, że rowery będzie można wypożyczać i oddawać "bezpośrednio z poziomu aplikacji, jednak - ze względów porządkowych - tylko w obrębie stacji". Jednocześnie same jednoślady mają być wyposażone m.in. w system GPS, który umożliwi dokładne zlokalizowanie miejsca pozostawienia roweru.
Każda stacja ma być wyposażona w stojaki umożliwiające zaparkowanie rowerów oraz panel informacyjny ze wskazaniem lokalizacji stacji i skróconą instrukcją rejestracji w systemie oraz wypożyczania rowerów. Lokalizacje stacji nie zostały określone, jednak najprawdopodobniej niektóre z nich pokryją się z dotychczasowymi.
Gliwicki Rower Miejski - jak nazwano tamtejszy system obsługiwany dotąd przez Nextbike Polska - w tym roku miałby działać od 1 maja do 30 listopada. W latach 2017-19 działał przez trzy sezony przyciągając 19,8 tys. osób, które zarejestrowały się w systemie. Rowery były wypożyczane po kilkaset razy dziennie.
W ub. roku gliwicki system ruszył 1 marca; obejmując 15 stacji ze 150 rowerami. Przed tegorocznym sezonem miasto przeprowadziło przetarg, zakładający uruchomienie w kwietniu br. 20 stacji z 200 rowerami miejskimi. Miasto przeznaczyło na ten cel 702 tys. zł. Do przetargu zgłosił się tylko dotychczasowy operator, proponując cenę blisko 1,16 mln zł.
W tej sytuacji miasto zdecydowało nie podpisywać umowy na tych warunkach i przygotować nowy przetarg, już wtedy sygnalizując możliwość dopuszczenia systemu tzw. IV generacji.
W systemie III generacji, jak dotychczasowy obsługiwany przez Nextbike, rowery można wypożyczać i oddawać tylko na stacjach bazowych. Rowery IV generacji zazwyczaj nie korzystają ze stacji, można je wypożyczać bezpośrednio dzięki aplikacjom mobilnym, w obrębie zdefiniowanych stref. Tego typu rozwiązania działają m.in. w Krakowie czy Wrocławiu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.