Dokumentacja dotycząca wydania decyzji środowiskowej dla nowej linii tramwajowej w Katowicach, wbrew twierdzeniu miasta, jest nadal niekompletna - podała w piątek Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach (RDOŚ).
W poniedziałek samorząd Katowic poinformował, że zmierza do przesunięcia na inne zadania ponad 71 mln zł, uzgodnionej unijnej dotacji z opóźnionego projektu nowej linii tramwajowej do południowych dzielnic miasta.
Magistrat wyjaśniał przy tym m.in., że na wydłużenie czasu projektowania inwestycji wpłynęło oczekiwanie na wydanie decyzji środowiskowej przez RDOŚ. Deklarował, że po przekazaniu w grudniu ub. roku RDOŚ poprawionej wersji raportu środowiskowego, obecnie oczekuje od Dyrekcji wydania tej decyzji.
- Ze względu na obszerność zagadnienia w zakresie m.in. gospodarki wodno-ściekowej czy też analizy wpływu na osiągnięcie celów środowiskowych miasto, zgodnie z korespondencją z RDOŚ uzupełniło dokumentację środowiskową, a poprawiona wersja raportu została złożona w grudniu ub. roku i jest ponownie weryfikowana przez RDOŚ. Aktualnie oczekujemy na przyjęcie raportu bez uwag, co będzie się wiązało z wydaniem decyzji środowiskowej - deklarowała w poniedziałek rzeczniczka urzędu miasta Ewa Lipka.
- Oczekiwanie na wydanie decyzji środowiskowej sprawiło, że byliśmy zmuszeni do wydłużenia czasu projektowania do października br. Tym samym realny termin rozliczenia projektu to przełom 2023 i 2024 r. - wyjaśniała Lipka.
W piątek stanowisko katowickiej RDOŚ wobec informacji magistratu przesłał PAP rzecznik tej instytucji, Łukasz Zych. Jak podkreślił, nieprawdziwa jest informacja, jakoby do RDOŚ w grudniu ub. roku trafił uzupełniony raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko.
Zych uściślił, że wniosek o wydanie decyzji środowiskowej wpłynął do RDOŚ w grudniu 2016 r. W lipcu 2017 r. RDOŚ wydał postanowienie o konieczności przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko, w ramach której inwestor powinien przygotować raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko. Taki raport wpłynął do RDOŚ w grudniu 2018 r.
Po uzupełnieniu braków formalnych, w styczniu 2019 r. RDOŚ rozpoczął postępowanie, w trakcie którego czterokrotnie wzywał inwestora do uzupełnienia raportu (po raz ostatni w grudniu ub. roku). Według RDOŚ wszystkie wezwania dotyczyły tych samych kwestii - głównie wpływu inwestycji na środowisko przyrodnicze i hałasu.
Zych zapewnił, że do 31 stycznia br., po ostatnim wezwaniu, do RDOŚ nie wpłynął uzupełniony raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko. Także w grudniu 2019 r. RDOŚ nie otrzymał od inwestora uzupełnionego raportu - jedyne złożone w styczniu br. wyjaśnienia dotyczyły kwestii związanych z hałasem.
- W związku z tym RDOŚ dalej oczekuje na pozostałe wyjaśnienia lub uzupełniony raport. () Warto dodać, że w 2019 r. RDOŚ dwukrotnie przeprowadził procedury związane z udziałem społeczeństwa w ocenie oddziaływania na środowisko. Ostatnie uwagi społeczeństwa z prośbą o ustosunkowanie się inwestor otrzymał w grudniu 2019 r. Jak dotąd inwestor się do tych uwag nie ustosunkował - zaznaczył Zych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.