Górnictwo potrzebuje inwestycji, aby zapewnić energetyce konwencjonalnej taką ilość węgla, jakiej polskie elektrownie będą potrzebować w perspektywie 2040 roku - mówił w środę, 4 września, w Krynicy-Zdroju minister energii Krzysztof Tchórzewski, podkreślając stabilną perspektywę działania kopalń.
Podczas dyskusji poświęconej przyszłości polskiego sektora wydobywczego w ramach 29. Forum Ekonomicznego szef resortu energii zapewniał, że stabilna, rozłożona na lata transformacja energetyczna zapewnia również pewność działania górnictwu - mimo stopniowego zmniejszania procentowego udziału węgla w miksie energetycznym.
- Zużycie energii w Polsce będzie rosło (). Nie możemy spowodować, żeby nam zabrakło energii - przekonywał Tchórzewski, przypominając, że w rozmowach z Komisją Europejską Polska wynegocjowała okres przejściowy, pozwalający na utrzymanie mocy opartych na węglu, przy jednoczesnym wzroście udziału innych nośników energii: gazu, energii odnawialnej oraz jądrowej.
- Stąd górnictwo zaczyna potrzebować inwestycji żeby wypełnić to, na co dostaliśmy zgodę Komisji Europejskiej, w ramach rynku mocy; to inwestycje liczone w miliardach złotych - przypomniał minister energii. Ocenił, że dla kopalń oznacza to stabilną perspektywę działania, nie zwalnia jednak z działań służących podnoszeniu efektywności oraz wdrażaniu innowacji i nowoczesnych metod organizacji pracy.
Wśród przykładów realizowanych w górnictwie inwestycji wiceminister energii Adam Gawęda wymienił m.in. budowę nowej kopalni Bzie-Dębina w Jastrzębskiej Spółce Węglowej czy rozbudowę kopalni Piast-Ziemowit poprzez udostępnianie złoża Imielin w Polskiej Grupie Górniczej. PGG - największy polski producent węgla - tylko w tym roku przeznacza na inwestycje ok. 3 mld zł. Również Jastrzębska Spółka Węglowa zakłada na ten rok rekordowy poziom nakładów inwestycyjnych.
Wiceminister Gawęda podkreślił, że górnictwo musi także szukać możliwości innego niż tradycyjne wykorzystania węgla - stąd m.in. projekt budowy na Lubelszczyźnie instalacji zgazowania węgla na skalę przemysłową, wytwarzającej energię i ciepło oraz produkty chemiczne. Podobne przedsięwzięcie rozważa także Polska Grupa Górnicza, która dzięki zgazowaniu węgla mogłaby zostać producentem metanolu, dziś dostarczanego do Polski głównie z importu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.