Analitycy spodziewają się w przyszłym tygodniu, od 11 marca, na stacjach benzynowych podwyżek cen paliw, szczególnie oleju napędowego. Jako główną przyczynę podają chęć odbudowania marż detalicznych na dieslu.
Według BM Reflex, mimo że w ostatnich dwóch tygodniach na rynku hurtowym ceny były dość stabilne, to zmiany cen na stacjach mogą być kontynuowane i będą to podwyżki, chociaż o mniejszej skali niż w mijającym tygodniu. Reflex zwraca uwagę, że po raz pierwszy od czterech miesięcy w górę mogą pójść ceny autogazu.
Portal e-petrol.pl również spodziewa się podwyżek, przy czym o znacznie większej skali w przypadku oleju napędowego. Wynika to z próby odbudowania marż na tym paliwie, które dotychczas wyglądały "raczej mizernie". W przypadku benzyn nie pojawia się zagrożenie tak dynamicznych podwyżek - ocenia portal.
Według e-petrol.pl, w przyszłym tygodniu średnie ceny na stacjach powinny być w przedziale 4,68-4,79 zł za litr benzyny 95, 4,99-5,12 zł za litr oleju napędowego i 2,09-2,16 zł za litr autogazu.
BM Reflex podkreśla, że ceny ropy Brent w piątek spadają, a powodem spadków są głównie pogarszające się perspektywy światowego wzrostu gospodarczego. Dla rynków i dalszego kierunku zmian cen ropy naftowej istotne będą rozstrzygnięcia na linii Chiny-USA - ocenia Biuro.
W opinii e-petrol.pl, na rynku z jednej strony widać efekty ograniczenia wydobycia przez OPEC, dodatkowo wsparte problemami Wenezueli i amerykańskimi sankcjami nałożonymi na Iran. Z drugiej strony cały czas napływają niepokojące sygnały z globalnej gospodarki, a wydobycie w USA utrzymuje się na rekordowo wysokim poziomie - wskazuje portal.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.